Na potrzeby komercyjnych lotów w kosmos Mumm, jeden z największych i najbardziej znanych producentów z Szampanii, stworzył pierwszego szampana przeznaczonego do picia w kosmosie. Produkt już przeszedł testy w symulatorze i jest gotowy do lotu na orbitę.
Pierwszy szampan do picia w kosmosie
Za ojca współczesnych szampanów uznaje się żyjącego na przełomie XVII i XVIII wieku benedyktyna, Dom Pérignona. Odkrywając przypadkiem, że jego wino musuje, mnich miał krzyknąć do swoich współbraci: „Chodźcie prędko, smakuję gwiazdy!”. Już niebawem owo doświadczenie będą mogli powtórzyć pasażerowie komercyjnych lotów w kosmos, znajdując się dosłownie wśród gwiazd.
Za stworzeniem pierwszego na świecie szampana, którego można bezpiecznie degustować w stanie nieważkości, stoi Mumm – jeden z największych na świecie producentów szampanów. Dom szampana przez cztery lata pracował razem z projektantem przedmiotów używanych przez kosmonautów Octavem de Gaullem, firmą Axiom Space organizującą pasażerskie loty w kosmos, oraz Francuską Agencją Kosmiczną.
Problem z degustowaniem szampana w kosmosie polega na tym, że w stanie nieważkości bąbelki nie przemieszczają się ku górze, co znacznie ogranicza uwalnianie się aromatów – czyli tego, co w winie najważniejsze. Innowacyjna butelka pozwala je uwydatnić za sprawą nowatorskiego designu.
Szklaną butelkę o kształcie nawiązującym do szampańskiego klasyka chroni warstwa aluminium lotniczego. Wieńczy ją zamknięcie, które zaprojektowano tak, aby wydobywający się z butelki szampan miał formę… piany. Degustując wino w takiej postaci, znajdujący się w stanie nieważkości pasażer ma szansę wyraźnie poczuć jego bukiet.