Soft quitting: nowe zjawisko wśród pracowników. Pracodawcy mają kłopot

Eksperci zajmujący się rynkiem pracy dostrzegają nowe zjawisko, które zaczyna się rozprzestrzeniać wśród pracowników. Młodzi pracownicy korporacji zaczynają zmieniać styl pracy, co potencjalnie może być niekorzystne dla firmy. Na czym polega „soft quitting”?

Publikacja: 14.01.2025 15:14

„Soft quitting” czyli „łagodne odchodzenie” staje się coraz popularniejsze wśród pracowników.

„Soft quitting” czyli „łagodne odchodzenie” staje się coraz popularniejsze wśród pracowników.

Foto: Hannah Wei Unsplash

W ostatnich miesiącach sporo miejsca poświęcono zjawisku „Quiet quitting” czy „Lazy girl job”, a także innych trendach, które stają się popularne wśród pracowników dużych firm. Wszystkie te zjawiska sprowadzały się do specyficznych form buntu przeciwko zasadom panującym w miejscu pracy, a także prób znalezienia równowagi między życiem zawodowym a prywatnym.

Eksperci zwracają uwagę na kolejny trend, który wpisuje się we wspomnianą tendencję. Chodzi o „łagodne odchodzenie” czyli „Soft quitting”.

Soft quitting: na czym polega nowe zjawisko wśród pracowników? 

Zjawisku, które zyskuje popularność zwłaszcza w gronie sfrustrowanych i wypalonych zawodowo pracowników młodego pokolenia, przyjrzał się między innymi amerykański „Forbes”.

Czytaj więcej

Quiet Quitting. Na czym polegają ciche protesty pracowników?

Na czym polega „Soft quitting” czyli „łagodne odchodzenie” – i czym różni się od „Quiet quitting” czyli „cichego odchodzenia”? Ten drugi trend sprowadza się do ograniczania się w realizacji swoich zawodowych obowiązków do absolutnego minimum – tak, aby szef nie miał powodu do skrytykowania pracownika, że coś nie zostało zrobione lub, że zostało zrobione źle.

„Łagodne odchodzenie” to z kolei specyficzny przejaw zmniejszania zaangażowania w pracy, który na pierwszy rzut oka może kojarzyć się z „cichym odchodzeniem”. Na tym jednak podobieństwa się kończą, bo w „soft quitting” chodzi o dużo bardziej subtelny i nieuchwytny sposób minimalizowania zaangażowania w pracy, którego negatywne skutki można dostrzec dopiero po pewnym czasie.

Jak rozpoznać „Soft quitting”?

Z „Soft quitting” mamy do czynienia wtedy, gdy pracownik stopniowo zmniejsza swoje emocjonalne zaangażowanie w realizację konkretnych celów. Przykłady? Zamiast odpisać na maila w wyczerpujący sposób, pracownik udziela zdawkowych odpowiedzi, a zamiast zaproponować rozwiązanie jakiegoś problemu, biernie czeka na inicjatywę ze strony innych, by uniknąć zaangażowania.

Jak widać, „łagodne odchodzenie”, w odróżnieniu od tego cichego, ma bardziej psychologiczny charakter. Chodzi w nim o emocjonalne odcięcie się pracownika od jego roli w realizowaniu misji organizacji, a co za tym idzie – stopniowy spadek entuzjazmu i zaangażowania w wypełniane zawodowych obowiązków.

Zdaniem obserwatorów trendów, to właśnie z tego powodu praktyka „Soft quitting” jest znacznie bardziej szkodliwa w kontekście kultury organizacji, morale zespołu i produktywności – w porównaniu na przykład do „Quiet quitting”. Szefowi trudniej jest bowiem wychwycić przejawy „Soft quitting”, choć prędzej czy później dają się zauważyć konkretne, wymierne skutki tego zjawiska.

Nietrudno dojść do wniosku, że w rzeczywistości „łagodne odchodzenie” nie jest nowym zjawiskiem w świecie korporacji. Frustracja z powodu nadmiaru obowiązków, nieprzejrzystej komunikacji w zespole, czy wreszcie toksycznej atmosfery spod znaku „wyścigu szczurów” od dekad towarzyszy pracownikom każdego szczebla.

„Soft quitting” to buntownicza odpowiedź młodych pracowników na przytłaczające wyzwania, jakich doświadczają we współczesnych korporacjach. Zdaniem specjalistów od HR-u to też swego rodzaju wołanie o psychiczne wsparcie ze strony menedżerów – i ci ostatni powinni na nie odpowiedzieć.

W jaki sposób? Eksperci wskazują na wprowadzenie jasnych, przejrzystych zasad komunikacji w zespole oraz tworzenie dla pracowników warunków pracy, które na nowo wzbudzą w nich potrzebę własnego rozwoju w ramach firmy, a także poczucie, że ich rola w szeregach organizacji ma sens.

W ostatnich miesiącach sporo miejsca poświęcono zjawisku „Quiet quitting” czy „Lazy girl job”, a także innych trendach, które stają się popularne wśród pracowników dużych firm. Wszystkie te zjawiska sprowadzały się do specyficznych form buntu przeciwko zasadom panującym w miejscu pracy, a także prób znalezienia równowagi między życiem zawodowym a prywatnym.

Eksperci zwracają uwagę na kolejny trend, który wpisuje się we wspomnianą tendencję. Chodzi o „łagodne odchodzenie” czyli „Soft quitting”.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Społeczeństwo
Pokolenie Z narzuca swoje zasady w pracy. „Office ghosting” zmorą pracodawców
Społeczeństwo
Firmy znalazły sposób, jak zarabiać na naszym niewyspaniu. Rośnie nowa branża
Społeczeństwo
Kolejna branża zagrożona przez „Efekt Ozempiku”. Potentaci boleśnie to odczują
Społeczeństwo
Czy uroda pomaga w karierze? Raport z badania wśród 43 tysięcy osób z MBA
Społeczeństwo
Sondaż: Zmiany w 800+ dla Ukraińców mają ponadpartyjne poparcie