Przed tygodniem w Wielkiej Brytanii dobiegł końca okres żałoby narodowej po śmierci królowej Elżbiety II. Tymczasem Pałac Buckingham poinstruował telewizje BBC, ITV i Sky News, aby stworzyły zaledwie godzinne kompilacje, opisujące uroczystości pogrzebowe. Reszta nagrań ma stać się własnością rodziny królewskiej i zniknąć z mediów.
Pogrzeb Elżbiety II: do kogo należą filmy z uroczystości?
Oficjalne relacje po śmierci królowej Elżbiety II oglądały miliony widzów nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale również na całym świecie. Niebawem może się okazać, że następne pokolenia mogą nigdy nie zobaczyć znakomitej większości tych materiałów. Nagrały je BBC, ITV i Sky New – trzy brytyjskie telewizje, które otrzymały akredytację na relacjonowanie uroczystości.
Pałac Buckingham z największą pieczołowitością kontrolował to, co trafiało do mediów. „Guardian” informuje, że przedstawiciel rodziny królewskiej był w stałym kontakcie z telewizjami BBC, ITV i Sky News, co kilka minut zatwierdzając lub odrzucając nowe nagrania.
Teraz brytyjska rodzina królewska chce nałożyć na brytyjskie media kolejne obostrzenia. Telewizje BBC, ITV i Sky News dostały z Pałacu Buckingham instrukcję, aby stworzyć godzinne kompilacje, zawierające najważniejsze i najbardziej stosowne nagrania – z punktu widzenia rodziny królewskiej.
Czytaj więcej
Elżbieta II zapewniała iluzję ciągłości. Nie była najsympatyczniejszą osobą, ale szanowano ją, ponieważ była do bólu prawa – mówi Marek Rybarczyk, wieloletni korespondent polskich mediów w Londynie, autor książki „Elżbieta II: ostatnia taka królowa”.