Armia ukraińska jest znacznie silniejsza niż przypuszczano w Rosji – pisze Siergiej Markow w rosyjskim dzienniku „Komsomolska Prawda”, w artykule zatytułowanym „W czym tkwi sekret armii ukraińskiej”. I dodaje: Siły Zbrojne Ukrainy walczą na tyle zaciekle, że zmusiły rosyjskie dowództwo do zmiany taktyki.
Dla wielu Rosjan przebieg wojny w Ukrainie to wielkie zaskoczenie, bo wiele osób pamięta aneksję Krymu, gdy armia ukraińska oddała półwysep praktycznie bez walki, a wielu żołnierzy przeszło na stronę Rosji. „W 2014 roku 87 procent żołnierzy ukraińskich na Krymie przeszło na stronę Rosji, a pozostałe 13 procent zachowało neutralność” – pisze Markow. Po czym dodaje: w 2022 roku ani jedna jednostka armii ukraińskiej nie przeszła na stronę Rosji.
Dlaczego armia Ukrainy tak dobrze się broni?
Jaki jest powód tego, że po ponad dwóch miesiącach od rozpoczęcia wojny, Ukraina nadal walczy, co więcej – udało się zneutralizować zagrożenie dla Kijowa, a teraz armia rosyjska skutecznie odpychana jest od Charkowa? To oczywiste, że Rosjanie szukają wyjaśnień, wszak „specjalna operacja wojskowa” miała być blitzkriegiem, tymczasem okazała się ciężkim konfliktem, w którym Rosjanie ponoszą dotkliwe porażki – militarne i wizerunkowe.
Czytaj więcej
Weekendowa wycieczka do Kijowa, zwiedzanie Buczy – takie „atrakcje” chętnym, spragnionym widoku zniszczeń wojennych, oferują ukraińskie firmy. „Rosyjskie czołgi niebawem trafią na złom, warto przyjechać właśnie teraz” – zachwalają swoje usługi.
Zaskakujące jednak jest to, że rosyjscy komentatorzy i dziennikarze, starając się uzasadnić tezę, że Ukraińcy to „Małorosjanie”, przedstawiciele tego samego narodu co Rosjanie, muszą znaleźć wytłumaczenie, dlaczego bronią się oni tak zaciekle przed „ruskim mirem” zapowiadanym przez władze Rosji.