„Orki”, „chochoły”, „stonki”. Wojna w Ukrainie zyskała już swój własny żargon

Ukraińcy i Rosjanie walczą nie tylko przy pomocy broni. Wojna toczy się także na słowa. Obie strony używają wobec siebie pogardliwych określeń, które mają obrazić i ośmieszyć wroga. Co oznaczają takie określenia jak „orki”, „chochoły” czy „stonki”?

Publikacja: 12.04.2022 13:24

Obrona terytorialna w Kijowie w pierwszych dniach agresji Rosji na Ukrainę.

Obrona terytorialna w Kijowie w pierwszych dniach agresji Rosji na Ukrainę.

Foto: Yan Boechat/VOA, domena publiczna, Wikimedia Commons

Filmy z walk Ukraińców z atakującymi wojskami rosyjskimi przynoszą nie tylko obrazy zniszczonego sprzętu wojskowego czy zabitych żołnierzy. Słyszymy dzięki nim także żargon, którym posługują się obie strony. To między innymi określenia, które mają poniżyć i ośmieszyć przeciwnika. Co oznaczają słowa, których używają obie strony w stosunku do siebie? 

Język wojny w Ukrainie: „Iwankow” i „Orki” z Mordoru

Wojna wyzwala w ludziach nienawiść i kanalizuje ją. Agresor chce poniżyć atakowany kraj i jego mieszkańców, obrońcy próbują w warstwie słownej pokazać prawdziwą naturę napastnika. Tak jak każda wojna, także ta spowodowała powstanie całego szeregu określeń, których używają obie strony, by zdyskredytować, poniżyć czy ośmieszyć przeciwnika.

Bodaj najbardziej popularnym określeniem rosyjskich żołnierzy, które bardzo szybko się rozpowszechniło, jest „ork”. Słowo to pochodzi z mitologii rzymskiej, a w czasach nowożytnych spopularyzował je brytyjski pisarz J.R.R. Tolkien, autor książek z serii „Władca Pierścieni”.

Jednymi z bohaterów powieści Tolkiena byli właśnie orkowie. To odznaczające się wyjątkową brutalnością i niskim ilorazem inteligencji stwory, które powołano do życia, aby karnie i bezrefleksyjnie wykonywały polecenia dowódców.

Słowo nabrało nowego znaczenia w obliczu inwazji Rosjan w Ukrainie. Do rosyjskich żołnierzy przylgnęło określenie „orkowie” lub „orki”. W ten sposób Ukraińcy podkreślają brutalność i bezmyślność rosyjskich oddziałów atakujących Ukrainę. W takich opisach Rosja często zyskuje miano „Mordoru” – wymyślonej przez Tolkiena krainy Śródziemia, której władcą jest Sauron. 

Czytaj więcej

Firma kurierska z Rosji odmawia wysyłania żołnierskich paczek. Żąda paragonów

Rosyjskich żołnierzy nazywa się też „kolorady”. Pierwotnie słowo odnosiło się do prorosyjskich separatystów, bojowników i najemników ze wschodniej Ukrainy, noszących pomarańczowo-czarne wstążki. Kolorystyka nawiązuje do barw rosyjskiego Orderu św. Jerzego, jednego z najwyższych odznaczeń wojskowych w tym kraju. Wstążkę w kolorach orderu nosi na mundurach lub hełmach większość rosyjskich żołnierzy walczących w Ukrainie. W ostatnich latach Order świętego Jerzego stał się jednym z nieformalnych symboli zmilitaryzowanej putinowskiej Rosji.

„Kolorady” lub „kolorado” to jednocześnie popularna ukraińska nazwa stonki ziemniaczanej, która ma na pancerzu paski w podobnych kolorach. W obliczu agresji Rosjan wydźwięk tego słowa jest tym bardziej wymowny.

Innym, często używanym i ogólnym określeniem Rosjan, jest „Iwankow”. To wymyślone „nazwisko” powstało na bazie najpopularniejszego imienia rosyjskiego, Iwan, i funkcjonuje od lat, nie tylko wśród Ukraińców, ale też w innych krajach byłego Związku Radzieckiego. W wielu filmach z frontu, zamieszczanych w sieci przez Ukraińców, regularnie można usłyszeć określenie „Iwankow” kierowane pod adresem Rosjan. Jest pogardliwe, w potocznym użyciu „Iwankow” oznacza Rosjanina o niskiej inteligencji.   

Wojna w Ukrainie: kozacka „czupryna” czy „chochoł”?

Oczywiście Rosjanie nie są dłużni w wymyślaniu pejoratywnych przydomków mieszkańców Ukrainy. Od lat na przykład funkcjonują w Rosji słowa „ukry” czy „ukropy”. 

To pierwsze powstało w samej Ukrainie i wywodzi się od mitycznego plemienia Ukrów, od których mają wywodzić się mieszkańcy tego kraju. Pogardliwego słowa „ukry” używa się na określenie zwolenników ukraińskiego rządu. „Ukrop” to z kolei po ukraińsku „koper” i tego słowa powszechnie używa się w odniesieniu do Ukraińców.

Innym negatywnym określeniem, którego wobec Ukraińców używają Rosjanie, jest „chochoł” (wymawiane przez Rosjan jako „chachoł”), często w liczbie mnogiej, jako „chachły”, co ma wydźwięk jednoznacznie pejoratywny i pogardliwy. „Chochoł” to rosyjskie określenie charakterystycznej fryzury ukraińskich Kozaków, którą w Ukrainie nazywano osełedcem lub czupryną. Co ciekawe, słowa „chochoł” używają też Ukraińcy w odniesieniu do zrusyfikowanych mieszkańców swojego kraju. Pierwotnie określenie „chochoł” nie było pejoratywne, ale szczególnie po wybuchu wojny w Donbasie w 2014 roku stało się drwiną i obelgą.

Filmy z walk Ukraińców z atakującymi wojskami rosyjskimi przynoszą nie tylko obrazy zniszczonego sprzętu wojskowego czy zabitych żołnierzy. Słyszymy dzięki nim także żargon, którym posługują się obie strony. To między innymi określenia, które mają poniżyć i ośmieszyć przeciwnika. Co oznaczają słowa, których używają obie strony w stosunku do siebie? 

Język wojny w Ukrainie: „Iwankow” i „Orki” z Mordoru

Pozostało 90% artykułu
Społeczeństwo
„Urlop dla nieszczęśliwych”. Pomysł milionera na toksyczną atmosferę w pracy
Społeczeństwo
„Hollyweird” to nowy fenomen: rośnie wiara w wielki spisek gwiazd szołbiznesu
Społeczeństwo
Czy warto być lojalnym pracownikiem? Szef to wykorzysta – ostrzegają badacze
Społeczeństwo
Nowa obsesja generacji Z. Powinny ratować zdrowie, stały się symbolem zamożności
Społeczeństwo
Hopecore: nowy trend ma pomóc generacji Z walczyć z lękiem przed światem