Łotwa stała się bardzo atrakcyjnym przyczółkiem dla rosyjskich biznesmenów. Kilka lat temu część z nich skorzystała z programu „złota wiza”, uprawniających do czasowego pobytu na Łotwie, inwestowania w tym kraju, a także nieskrępowanego poruszania się po strefie Schengen w zamian za zainwestowanie określonej kwoty na rynku łotewskim.
Majątki oligarchów na Łotwie
Rosyjscy biznesmeni są beneficjentami programu „złota wiza”. Łotwa uruchomiła go w 2010 roku, aby przyciągnąć zagranicznych inwestorów.
Łotewska „złota wiza” jest o tyle atrakcyjna, że to najtańsze tego typu dokument w Europie (można ją zdobyć również w innych europejskich krajach). Co więcej, posiadacz „złotej wizy” nie ma obowiązku stałego przebywania na Łotwie – wystarczy pojawić się w tym kraju raz w roku.
Korzyści, jakie ze sobą niesie „złota wiza”, przyciągnęły rosyjskich oligarchów jak magnes. Jednym z nich był Roman Abramowicz. Trudno bowiem wskazać europejski kraj, w którym ten biznesmen nie ma majątku lub przynajmniej inwestycji.
Czytaj więcej
Jewgienij Cziczwarkin, rosyjski miliarder poróżniony z Władimirem Putinem i od lat mieszkający w Wielkiej Brytanii, krytykuje europejskie sankcje i mówi: przestańcie kupować gaz i ropę, bo finansujecie wojnę Putina.