Festiwal Burning Man w tym roku w rzeczywistości wirtualnej

Osiem przestrzeni „virtual reality” przygotowanych przez organizatorów to dla niektórych fanów Burning Mana jedna wielka pomyłka. Dla innych – głębokie doświadczenie ocierające się o katharsis

Publikacja: 03.09.2020 21:57

Festiwal Burning Man w tym roku w rzeczywistości wirtualnej

Foto: Festiwal Burning Man. Christopher Michel/CC BY/2.0)

Wirtualne alternatywy dla odwołanych festiwali zazwyczaj nie udają się z jednego powodu – na opracowanie satysfakcjonującego „doświadczenia” potrzeba zbyt wiele czasu i pracy, by można było je przygotować w ekspresowym tempie i w warunkach pandemii. Tegoroczna edycja Burning Man, kultowego antyfestiwalu odbywającego się na pustyni w Nevadzie, nie jest pod tym względem wyjątkowa.

Czytaj też: Dubaj miastem rowerów jak Amsterdam? Władze mają śmiały plan

W niedzielę wystartowało osiem internetowych przestrzeni Multiverse, tworzonych przez festiwalowiczów-wolontariuszy i będących oficjalnym tegorocznym wcieleniem imprezy. Projekty zostały przez niektórych użytkowników skrytykowane za chaotyczną realizację i błędy.

Przestrzeń o nazwie Infinite Playa jest nadal w budowie, choć festiwal trwa już od ubiegłego tygodnia. Jednak jak skomentował Chris Taylor z serwisu Mashable: „Artyści o wybujałych ambicjach, które trudno zaspokoić? To przecież definicja tego, czym jest Burning Man!”.

Wśród dostępnych za darmo lub niewielką opłatą „multiwersów”, które mogą stać się namiastką festiwalowego doświadczenia, dziennikarz Mashable wskazuje przede wszystkim BRCvr, stworzoną na zakupionej przez Microsoft w 2017 roku platformie Altspace.

Dzięki wykorzystaniu okularów do Virtual Reality uczestnicy mogą oddać się tworzeniu swoich awatarów, zwiedzaniu wirtualnego Black Rock City, spotykaniu starych znajomych i poznawaniu nowych. Brzmi banalnie? Festiwalowicze mają na ten temat inne zdanie.

„Wymiana uścisków i emotikonów z innymi uczestnikami było jednym z najbardziej oczyszczających doświadczeń tego brutalnego roku” – pisze jeden z tegorocznych uczestników Burning Mana.

Wirtualny Burning Man wystartował 30 sierpnia i potrwa do poniedziałku, 7 września. Więcej informacji na temat „Multiversów” można znaleźć na stronie festiwalu.

Burning Man: historia festiwalu na pustyni w Nevadzie

Burning Man to jeden z najbardziej niezwykłych festiwali na świecie. Organizowany jest od 1986 roku w USA, od 1988 roku w miejscu, które nazwano Black Rock City. To fragment pustyni w stanie Nevada, co roku powstaje tam wielkie miasto dla uczestników Burning Mana. Wydarzenie trwa przez osiem dni i kończy się podpaleniem wielkiej figury człowieka, zwanej „The Man”.

Festiwal to unikatowe święto kreatywności, sztuki, przykład budowania od podstaw ogromnej społeczności ludzi z całego świata, którzy przyjeżdżają, by wziąć udział w tym wydarzeniu. W 2019 roku w festiwalu Burning Man wzięło udział ok. 78 tysięcy osób. Po zakończeniu wydarzenia miasteczko Black Rock zostaje zdemontowane i znika bez śladu, by pojawić się znowu rok później.

Wirtualne alternatywy dla odwołanych festiwali zazwyczaj nie udają się z jednego powodu – na opracowanie satysfakcjonującego „doświadczenia” potrzeba zbyt wiele czasu i pracy, by można było je przygotować w ekspresowym tempie i w warunkach pandemii. Tegoroczna edycja Burning Man, kultowego antyfestiwalu odbywającego się na pustyni w Nevadzie, nie jest pod tym względem wyjątkowa.

Czytaj też: Dubaj miastem rowerów jak Amsterdam? Władze mają śmiały plan
Pozostało 82% artykułu
W podróży
Kraina Wygasłych Wulkanów doceniona na świecie. Polski geopark na liście UNESCO
W podróży
Emeryci lecą za pół ceny. Kraj w UE dopłaca do wakacji, także cudzoziemcom
W podróży
Podróżowanie „na sucho”. Nowy trend coraz popularniejszy. Na czym polega?
W podróży
Dubaj chce się stać najbardziej przyjaznym dla rowerzystów miastem na świecie
W podróży
„Teatr przyszłości” na pustyni. Saudyjczycy pokazali wizjonerski projekt