Szczycąca się ponadstuletnią historią francuska marka odzieży sportowej Le Coq Sportif, która ubrała reprezentantów Francji na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu, znalazła się w trudnym położeniu – informują francuskie media. Pomimo uzyskania pożyczki ze strony państwa, Le Coq Sportif w dalszym ciągu szuka sposobów na wyjście z trudnej sytuacji, co potwierdza komunikat spółki.
Le Coq Sportif: co dalej ze słynną francuską marką?
Le Coq Sportif to funkcjonująca od ponad 140 lat francuska marka odzieży sportowej z charakterystycznym logiem z kogutem i barwami narodowymi Francji. Dobrze znają ją również polscy miłośnicy sportu oraz streetwearu. Niestety, od pewnego czasu jedna z najstarszych znanych europejskich marek odzieży sportowej mierzy się z problemami finansowymi.
Le Coq Sportif stoi obecnie w obliczu znacznych napięć finansowych, szczególnie w zakresie przepływów pieniężnych, przy czym październik i listopad są szczególnie narażone, jak co roku, w okresie sezonowej zmiany kolekcji. W celu zabezpieczenia środków finansowych niezbędnych do kontynuacji działalności, spółka zleciła bankowi inwestycyjnemu pomoc w poszukiwaniu odpowiednich rozwiązań” – informuje firma Airesis, do której należy marka Le Coq Sportif.
Czytaj więcej
Po kilku latach rekordowych wzrostów sprzedaży i zysków, branża mody luksusowej przeżywa ciężki okres. Tylko niektórym markom udaje się znaleźć receptę na to, jak poradzić sobie w trudnych czasach. Wśród nich jest Miu Miu, włoska marka należąca do Prady. Fenomen Miu Miu to w dużym stopniu zasługa Pokolenia Z.
Jak podaje Airesis, w pierwszej połowie 2024 roku obroty francuskiej marki wyniosły 82 miliony euro. Jednocześnie Le Coq Sportif zanotowała w tym czasie drastyczny, bo aż 73-procentowy wzrost strat — od 10,5 miliona euro na początku roku do 18,2 miliona latem. Firma tłumaczy tę sytuację przede wszystkim negatywnym wpływem, jaki miały spore wydatki na kampanie marketingowe marki.