Gwyneth Paltrow, królowa „minimalizmu dla milionerek”. Pokazała to w sądzie

Gwyneth Paltrow wygrała sprawę wytoczoną przez narciarza, którego miała przewrócić na stoku. O wyroku mówi się dużo, niemal tyle samo – o kreacjach, w których aktorka pojawiała się w sądzie. „Stealth wealth” – tak nazwano ten styl. Co to znaczy?

Publikacja: 31.03.2023 16:45

Stonowane kolory, brak ostentacji, brak bijących po oczach logotypów – Gwyneth Paltrow była konsekwe

Stonowane kolory, brak ostentacji, brak bijących po oczach logotypów – Gwyneth Paltrow była konsekwentna w swoich stylizacjach na rozprawy.

Foto: Rick Bowmer / POOL / AFP

Gwyneth Paltrow wygrała krótką, trwającą półtora tygodnia, sprawę z narciarzem, który zarzucał jej, że potrąciła go na stoku doprowadzając do uszczerbku na zdrowiu. Sąd w Utah nie uznał argumentów powoda, zasądził symbolicznego dolara na rzecz aktorki (takiego odszkodowania domagała się aktorka).

Proces wzbudził sensację, rzadko zdarza się, by znana gwiazda znalazła się w takiej sytuacji. Uwagę przykuwała nie tylko sprawa w sądzie, ale też to, jak Gwyneth Paltrow wyglądała na sali sądowej. Aktorka wykorzystała uwagę mediów, by pokazać swój wizerunek. Jej „procesowe” stylizacje budziły duże emocje i śledzono z równą uwagą, co przebieg procesu.   „Stealth wealth” – tak nazwano styl, na który postawiła Gwyneth Paltrow. Co oznacza to określenie?

Gwyneth Paltrow: lekcja „niewidocznego bogactwa”

Stylizacje Gwyneth Paltrow na sali sądowej były proste i klasyczne, a zarazem bardzo dyskretnie pokazywały zamożność i status społeczny. Pozbawione logotypów, bez ostentacji informowały nie tylko o tym, kim jest Paltrow, ale też miały za zadanie przekazać odpowiedni komunikat: mamy do czynienia z osobą zamożną, ale poważną, unikającą ekscentryczności i skromną. Zupełnie inaczej niż Johnny Depp, którego procesem z byłą partnerką, Amber Heard, żyły media w 2022 roku. Niedbały styl Deppa czy okulary o niebieskich szkłach tworzyły zupełnie inny wizerunek.

Przypomnijmy, że na salę rozpraw przywiódł aktorkę pozew, który złożył przeciwko niej Terry Sanderson, 76-letni emerytowany optometrysta. W 2016 roku obydwoje zderzyli się na stoku narciarskim w kurorcie Park City w stanie Utah. Mężczyzna doznał obrażeń, które — jak przekonywał — spowodowały u niego długotrwałe dolegliwości. Za uszczerbek na zdrowiu zażądał od Paltrow ponad trzech milionów dolarów zadośćuczynienia.

Jeffrey D. ALLRED / POOL / AFP

Proces sądowy rozpoczął się 21 marca i trwał dziesięć dni. Werdykt sądu okazał się być przychylny dla Paltrow. Uznając ją za niewinną, zgodnie z żądaniem aktorki sąd przyznał jej symbolicznego dolara i zwrot kosztów sądowych. 

Media od początku rozprawy rozpisywały się na temat stylizacji Paltrow. Klasyczne fasony, neutralna, spokojna kolorystyka, szykowna biżuteria, brak logotypów i ostentacji, makijaż w typie „no make up” i prosta fryzura natychmiast przykuły uwagę dziennikarzy i internautów, którzy szczegółowo analizowali stylizacje aktorki.

Rick Bowmer / POOL / AFP

Oczy dobrze zorientowanych w modzie obserwatorów zidentyfikowały ubrania takich marek jak Loro Piana czy Brunello Cucinelli — tych samych, które „zagrały” cichą, ale znaczącą rolę w serialu „Sukcesja”. Aktorka przychodziła też na rozprawy w minimalistycznych, ale doskonale skrojonych ubraniach i obuwiu takich luksusowych marek jak Prada, Céline, Proenza Schouler, Ralph Lauren czy The Row, a także swojej własnej — G Label by Goop.

Gwiazdy na sali sądowej

Nie tylko dzięki czołowym kreatorom mody, ale również popularności serialu „Sukcesja” najmodniejsze są teraz niekrzykliwe, ponadczasowe ubrania, w których można zadać szyku absolutnie wszędzie, włącznie z salą sądową. Powielając tę estetykę, Paltrow dała lekcję tego, co Anglosasi nazywają „soft power” — „łagodnej siły”.

POOL / GETTY IMAGES NORTH AMERICA / Getty Images via AFP

Procesy sądowe z udziałem gwiazd zawsze przykuwają uwagę mediów — zwłaszcza że zwykle było na co popatrzeć. Takie gwiazdy jak modelka Naomi Campbell czy piosenkarka Cardi B zatrudniały stylistów specjalnie na potrzeby występów w sądzie — bo słowo „występ” jest tu jak najbardziej na miejscu.

Ubiory Paltrow, które z jednej strony szanowały powagę sądu, a z drugiej — podkreślały status aktorki — stoją w ogromnym kontraście do stylizacji tych celebrytek. Szykowne, a zarazem zrelaksowane ubrania podkreślały nie tylko status, ale także pewność siebie aktorki w jednej z najbardziej stresujących sytuacji, w jakiej można się znaleźć — czyli w trakcie procesu sądowego.

Gwyneth Paltrow wygrała krótką, trwającą półtora tygodnia, sprawę z narciarzem, który zarzucał jej, że potrąciła go na stoku doprowadzając do uszczerbku na zdrowiu. Sąd w Utah nie uznał argumentów powoda, zasądził symbolicznego dolara na rzecz aktorki (takiego odszkodowania domagała się aktorka).

Proces wzbudził sensację, rzadko zdarza się, by znana gwiazda znalazła się w takiej sytuacji. Uwagę przykuwała nie tylko sprawa w sądzie, ale też to, jak Gwyneth Paltrow wyglądała na sali sądowej. Aktorka wykorzystała uwagę mediów, by pokazać swój wizerunek. Jej „procesowe” stylizacje budziły duże emocje i śledzono z równą uwagą, co przebieg procesu.   „Stealth wealth” – tak nazwano styl, na który postawiła Gwyneth Paltrow. Co oznacza to określenie?

Moda
Kłopoty ulubionej marki miliarderów. W tle praca za darmo i nieuczciwe praktyki
Moda
Margot Robbie kończy z trendem, który pomogła wypromować. „To pogrzeb Barbie”
Moda
Kto najczęściej kupuje podróbki od influencerów? Nowe badanie obala stereotyp
Moda
„Naked dress”: ubrania, które niczego nie zakrywają. Nowy trend podbija wybiegi
Moda
Torebka zrobiona z powietrza. Nowy projekt rewolucjonistów świata mody