Napis „Hollywood” ma 100 lat. Nim stał się ikoną, był reklamą dewelopera

Biały napis „Hollywood” góruje nad Los Angeles już od 100 lat. Postawił go deweloper, który w ten sposób chciał zareklamować budowane przez siebie osiedle. Przez kilka dziesięcioleci niszczał. Jak to się stało, że stał się ikoną popkultury?

Publikacja: 13.07.2023 14:44

Litery tworzące napis „Hollywood” mierzą ok. 15 metrów, a cały napis ma długość blisko 140 metrów. K

Litery tworzące napis „Hollywood” mierzą ok. 15 metrów, a cały napis ma długość blisko 140 metrów. Kiedyś był dłuższy – pierwotnie napis brzmiał: Hollywoodland.

Foto: Thomas Wolf, CC BY-SA 3.0, Wikimedia Commons

Mierzący ponad 13 metrów wysokości i prawie 40 metrów długości napis „Hollywood” jest ikoną popkultury, jednak cel jego umieszczenia na wzgórzach górujących nad Los Angeles był zgoła inny. Pierwotnie był też dłuższy, z czasem kilka liter zniknęło. Co sprawiło, że ten napis stał się symbolem amerykańskiej popkultury, a także jedną z najpopularniejszych atrakcji turystycznych w USA?

Napis „Hollywood” w Los Angeles: reklama, która stała się symbolem popkultury

Zanim wzgórza Hollywood stały się symbolem amerykańskiej branży filmowej oraz skupiskiem luksusowych rezydencji gwiazd kina i reżyserów, istniał tu prawdziwy Dziki Zachód z niegościnnymi farmami i wszechobecnymi przestępcami. Jeszcze 150 lat temu okolicę tę uważano za niebezpieczną i nienadającą się do normalnego życia.

Czytaj więcej

Willa z Polski z prestiżową nagrodą. Powalczy o tytuł najpiękniejszej w Europie

Wszystko zmieniło się w latach 80. XIX wieku, kiedy na teren, który dziś znajduje się w obrębie miasta Los Angeles, zaczęło zjeżdżać się coraz więcej osadników, zwabionych łagodnym, słonecznym klimatem i urokliwym krajobrazem. Dla przedsiębiorców kwitnącej wówczas branży nieruchomości była to prawdziwa żyła złota.

Napis „Hollywood” widziany z Los Angeles.

Napis „Hollywood” widziany z Los Angeles.

Downtowngal, CC BY-SA 4.0, Wikimedia Commons

Jednym z tych biznesmenów był Harvey Wilcox, założyciel pierwszej osady na słynnych wzgórzach. Swoją nazwę – Hollywood – ranczo zawdzięcza żonie przedsiębiorcy, Daeidzie. W 1887 roku spotkała ona w podróży pewną kobietę, która powiedziała, że wybiera się do swojego letniego domu na Florydzie. Jego nazwa brzmiała „Hollywood”.

Nazwa oznaczająca po prostu „święty las” tak bardzo spodobała się pani Wilcox, że zaproponowała ona swojemu mężowi, aby nazwał tak ich nową inwestycję. Harvey Wilcox przystał na tę propozycję i nazwa osady – obecnie jednej z dzielnic Los Angeles – funkcjonuje do dziś.

„Hollywood” – najsłynniejszy napis na świecie świętuje 100. urodziny

Początki napisu „Hollywood” wiążą się z branżą nieruchomości, która pojawiła się w tej części Los Angeles na długo przed przemysłem filmowym. Pierwotnie napis brzmiał: „Hollywoodland” z kropką na końcu i stanowił reklamę nowego, luksusowego osiedla mieszkaniowego o tej nazwie.

Inwestorem był syndykat kilku amerykańskich przedsiębiorców. Prace nad budową napisu zakończono 8 grudnia 1923 roku. Aby był dobrze widoczny z daleka, oświetlały go cztery tysiące żarówek.

Od ufundowania osady Hollywood przez małżeństwo Wilcoxów pod koniec XIX wieku aż do wzniesienia słynnego napisu minęło ponad 30 lat. W tym czasie zaczęła się rozwijać amerykańska branża filmowa, a jej rozkwit przypadł na drugą dekadę XX wieku.

To właśnie wtedy filmowcy zaczęli masowo przenosić się z deszczowego i wietrznego Chicago do Los Angeles, gdzie panowały znacznie lepsze warunki do kręcenia filmów oraz przechowywania taśm. Ludzie z branży zaczęli osiedlać się na zyskującym renomę osiedlu Hollywood, a postawienie napisu w 1923 roku przypieczętowało jego status jako kreatywnego epicentrum amerykańskiej branży filmowej. 

Napis „Hollywood” widziany od tyłu.

Napis „Hollywood” widziany od tyłu.

Caleb George

Pierwotnie miał stać na wzgórzu jedynie półtora roku, jednak zdecydowano o tym, że pozostanie na dłużej. Utrzymanie napisu w dobrym stanie od początku przysparzało wiele trudności. Litery niszczały i upadały pod wpływem działania czynników atmosferycznych. W międzyczasie pojawił się pomysł, aby całkowicie usunąć napis, który w latach 40. był już w opłakanym stanie.

Najpierw zlikwidowano jego podświetlenie, następnie, w drodze negocjacji z mieszkańcami, którzy żądali zachowania napisu, w 1949 roku skrócono go do „Hollywood” i poddano renowacji. To jednak nie pomogło: w kolejnych dekadach napis dalej ulegał zniszczeniu. Nie pomagała jego konstrukcja – wykonana z drewna, które niszczało wystawione na działanie słońca, deszczu czy wiatru. W połowie lat 70. przed dużą renowacją, która miała miejsce w 1978 roku, jedna z liter odpadła całkowicie, więc napis, druga częściowo, więc górujący nad miastem brzmiał „Hullywod”.

Napis „Hollywood”: od ruiny do symbolu Los Angeles 

Odrestaurowanie napisu to w dużym stopniu zasługa Hugh Hefnera, wydawcy magazynu „Playboy”. To on był jedną z osób, które rozpoczęły kampanię na rzecz uratowania symbolu Los Angeles. W projekt zaangażowały się inne osobistości Los Angeles i dzięki nim władze miasta zdecydowały o remoncie napisu. Nowe litery wykonano nie z drewna, ale z metalu. By zebrać niezbędną kwotę na remont, Hefner zaproponował nietypową aukcję: darczyńcy mogli licytować poszczególne litery i stać się ich „wirtualnymi” właścicielami. Obok Hefnera, jednym z nabywców był Alice Cooper, amerykański muzyk rockowy.

Lata 70. uszkodzony napis „Hollywood”, brakuje jednej litery, jedna częściowo się rozpadła, a kolejn

Lata 70. uszkodzony napis „Hollywood”, brakuje jednej litery, jedna częściowo się rozpadła, a kolejną zniszczyć próbowali podpalacze.

Bobbeecher CC BY-SA 3.0, Wikimedia Commons

Ponowny duży remont przeprowadzono w 2005 roku, a ostatni rok temu, w ramach przygotowań do jubileuszu setnych urodzin napisu. 

Dzisiaj napis jest jedną z najważniejszych atrakcji Los Angeles, ale stanowi też źródło sporu. Co roku tysiące osób chcą odwiedzić wzgórze, na którym stoją słynne litery.

Problem jednak w tym, że droga do napisu wiedzie przez gęsto zabudowane tereny, których mieszkańcy, mają dość niekończącego się sznura samochodów i autokarów zmierzających w stronę wzgórza. Irytacja miejscowych była tak duża, że niektórzy zaczęli stawiać znaki „zakaz wstępu” na drodze do napisu, próbując zmylić turystów i zniechęcić ich do odwiedzin miejsca.

Okoliczni mieszkańcy byli też w stanie wymusić na firmach oferujących nawigację i mapy, takich jak Google, Garmin czy Apple, by kierowały turystów na odległe parkingi, położone daleko od napisu, ale odciążając w ten sposób okoliczne drogi. 

Jak rozwiązać problem tłumu turystów pielgrzymujących do napisu „Hollywood”? Pojawił się między innymi pomysł kolei linowej, która wiozłaby chętnych, nie powodując korków. Problemem jednak jest koszt oraz konieczność poprowadzenia kolei nad prywatnymi posiadłościami i osiedlami. Był też pomysł, by zbudować kopię napisu w innym miejscu i w ten sposób częściowo rozładować wokół wzgórzu.

Obecnie litery mają wysokość ok. 15 metrów, a cały napis liczy blisko 140 metrów. Kto jest właścicielem słynnego napisu? Po bankructwie dewelopera, który budował wspomniane osiedle Hollywoodland, napis przejęło miasto Los Angeles. Obecnie o zachowanie zabytku w dobrym stanie dba organizacja non-profit Hollywood Sign Trust, z kolei prawa do komercyjnego wykorzystania napisu w filmach czy reklamach należą do Hollywood Chamber of Commerce.

Mierzący ponad 13 metrów wysokości i prawie 40 metrów długości napis „Hollywood” jest ikoną popkultury, jednak cel jego umieszczenia na wzgórzach górujących nad Los Angeles był zgoła inny. Pierwotnie był też dłuższy, z czasem kilka liter zniknęło. Co sprawiło, że ten napis stał się symbolem amerykańskiej popkultury, a także jedną z najpopularniejszych atrakcji turystycznych w USA?

Napis „Hollywood” w Los Angeles: reklama, która stała się symbolem popkultury

Pozostało 93% artykułu
Miejsca
Niemcy budują najdłuższe molo na Bałtyku. Sopot straci palmę pierwszeństwa
Miejsca
Nowa atrakcja Rzymu: odkryto dawny pałac papieży. „Demonstracja bogactwa”
Miejsca
Aquapark w Polsce na liście najpiękniejszych na świecie. „Przełomowe arcydzieło”
Miejsca
Zamek w Stobnicy znów otwiera się na turystów. W planach wakacyjne „oblężenie”
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Miejsca
Opuszczony pałac w Kopicach odzyska blask. Są pieniądze na „polski Disneyland”