Francuzi mają dość fanów serialu „Emily w Paryżu”. „Nie sprzedajemy marzeń”

Sukces „Emily w Paryżu”, serialu Netfliksa, przyciąga do stolicy Francji rzesze fanów spragnionych wędrówek szlakiem głównej bohaterki. Paryżanie są coraz bardziej zmęczeni tym najazdem, choć zarabiają na nim ogromne sumy.

Publikacja: 24.04.2023 15:49

Serial „Emily w Paryżu” miał premierę jesienią 2020 roku – i okazał się wielkim hitem.

Serial „Emily w Paryżu” miał premierę jesienią 2020 roku – i okazał się wielkim hitem.

Foto: STEPHANIE BRANCHU/NETFLIX © 2020

„Emily w Paryżu”, serial opowiadający o perypetiach młodej Amerykanki, która przeprowadziła się do stolicy Francji, należy do najbardziej dochodowych produkcji platformy streamingowej Netflix. Zwolenników ma tyle samo, co i krytyków, oglądają go miliony widzów na całym świecie – zarówno ceniących produkcję, jak i nie.

Serial cieszy się dużym zainteresowaniem widzów niemal od początku. Już po pierwszym sezonie zdobył rzeszę fanów i fanek na całym świecie, a później było tylko lepiej. Do tego stopnia że Netflix, po zakończeniu drugiego sezonu, zamówił od razu dwa kolejne.

O popularności serialu „Emily w Paryżu” mówią nie tylko liczby. Dowodem na to są także tłumy fanów i fanek tej produkcji, którzy odwiedzają stolicę Francji. Dzięki nim miejsca, które do niedawna znali tylko paryżanie, przeżywają oblężenie. Restauracje, piekarnie, kawiarnie czy hotele zarabiają na tej popularności, ale nie wszyscy są zachwyceni.

Czytaj więcej

Hejtują, ale oglądają: na czym polega sekret sukcesu serialu „Emily w Paryżu”?

„Emily w Paryżu". Co paryżanie sądzą o serialu? 

W historycznej Dzielnicy Łacińskiej Paryża, obejmującej północną część V dzielnicy oraz wschodni kawałek dzielnicy VI, w odległości krótkiego spaceru od niezwykle popularnego wśród turystów kościoła pod wezwaniem świętej Genowefy, znajduje się Place de l'Estrapade. I choć miejscu temu nie można odebrać uroku – pełne jest bowiem fontann, ławek, kawiarni i prawdziwie paryskiego klimatu – to jeszcze do niedawna nie było ono uczęszczane przez turystów zbyt często. 

Zmieniło się to jednak po premierze pierwszego sezonu serialu „Emily w Paryżu”. To właśnie przy Place de l'Estrapade znajduje się kamienica, w której mieszkają główni bohaterowie serialu – Emily i Gabriel. Można tu też zajrzeć do restauracji, w której pracuje jedna z głównych postaci oraz do kawiarni, w której Emily zajada się o poranku francuskimi słodkościami.

Plac nieustannie tętni życiem. Odwiedzają go tysiące turystów, robią zdjęcia, nagrywają filmy. Miejscowi zarabiają na tym, ale jednocześnie widzą wady: życie w tej okolicy stało się uciążliwe, o spokoju i ciszy można jedynie pomarzyć. 

Czytaj więcej

O co chodzi z nową modą na buty z serialu „Emily w Paryżu”?

Emily nie jest mile widziana w Paryżu?

Piekarnia „La Boulangerie Moderne” to jedno z miejsc, które regularnie odwiedza bohaterka serialu „Emily w Paryżu”. To właśnie tam spotyka się z przyjaciółmi. Charakterystyczny szyld piekarni stał się jednym z symboli produkcji Netfliksa. I właśnie do „La Boulangerie Moderne” ściągają tysiące fanów i fanek serialu. Właściciel lokalu zarabia na tym –  Thierry Rabineau w rozmowie z serwisem „Business Insider” jego przychody wzrosły dzięki temu znacząco, ale dodał jednocześnie, że „wcale o to nie prosił”.

Rabineau zmaga się też z falą negatywnych komentarzy turystów, rozczarowanych tym, że lokal jest zwyczajną piekarnią. „Niektórzy odwiedzają nas w przekonaniu, że nasze produkty będą niesamowite. Nigdy nie twierdziliśmy, że jesteśmy czymś innym niż typową lokalną piekarnią” – tłumaczy Rabineau w rozmowie z „Insiderem”, dodając że czuje się upokorzony niektórymi recenzjami w Google'u. 

Córka piekarza zamieściła na Tiktoku nagranie, w którym prosi turystów, aby przestali dręczyć jej ojca. „Mnóstwo ludzi oczekuje czegoś nie z tej ziemi. Nasza piekarnia jest tradycyjna i zwyczajna. Nie zajmujemy się sprzedawaniem wam waszych marzeń”.

Władze Paryża podchodzą do zjawiska bardzo ostrożnie, zdając sobie sprawę z tego, ile pieniędzy miasto zarabia na fanach i fankach serialu „Emily w Paryżu”. Stołeczna agencja promocji turystyki opublikowała nawet mapę ulubionych miejsc, które Emily chętnie odwiedza, można także skorzystać z wycieczek śladami bohaterki serialu Netfliksa.

Odcinki sezonu czwartego „Emily w Paryżu” kręcono w tym samym czasie, w którym powstawały zdjęcia do części trzeciej – o tym informował między innymi branżowy serwis „Variety”. Zdjęcia zakończyły się we wrześniu 2022 roku. Kiedy można się spodziewać premiery sezonu czwartego? Nie ma na razie komunikatu ze strony Netfliksa, ale zdaniem wielu krytyków „

„Emily w Paryżu”, serial opowiadający o perypetiach młodej Amerykanki, która przeprowadziła się do stolicy Francji, należy do najbardziej dochodowych produkcji platformy streamingowej Netflix. Zwolenników ma tyle samo, co i krytyków, oglądają go miliony widzów na całym świecie – zarówno ceniących produkcję, jak i nie.

Serial cieszy się dużym zainteresowaniem widzów niemal od początku. Już po pierwszym sezonie zdobył rzeszę fanów i fanek na całym świecie, a później było tylko lepiej. Do tego stopnia że Netflix, po zakończeniu drugiego sezonu, zamówił od razu dwa kolejne.

Pozostało 87% artykułu
Film
„Dla Piotrka widz był najważniejszy”: Współpracownicy o Piotrze Woźniaku-Staraku
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Film
„Co poszło nie tak?”. Brytyjskie media bez litości dla 6. sezonu „The Crown”
Film
Filmy o procesach gwiazd to nowy trend. Czemu lubimy patrzeć na pranie brudów?
Film
„Oppenheimer” to nie wyjątek: mamy erę bardzo długich filmów. 3 godziny to norma
Materiał Promocyjny
Najszybszy internet domowy, ale także mobilny
Film
Burza po wypowiedzi Quentina Tarantino o brytyjskich aktorach. „Są jak fantomy”
Materiał Promocyjny
Polscy przedsiębiorcy coraz częściej ubezpieczeni