Zmarł Arata Isozaki, japoński architekt. Był autorem jednego z symboli Krakowa

Arata Isozaki, słynny japoński architekt, zmarł 29 grudnia 2022 roku w wieku 91 lat. Był jednym z najważniejszych powojennych japońskich architektów. W 2019 roku wyróżniono go nagrodą Pritzkera, nazywaną architektonicznym odpowiednikiem Oscarów.

Publikacja: 30.12.2022 11:50

Arata Isozaki w 2019 roku zdobył Nagrodę Pritzkera, nazywaną architektonicznym Oscarem.

Arata Isozaki w 2019 roku zdobył Nagrodę Pritzkera, nazywaną architektonicznym Oscarem.

Foto: Manel Armengol / Archivo, CC BY-SA 2.0, Wikimedia Commons

Japonia ma szczęście do wybitnych architektów. Po II wojnie światowej to Japończycy bardzo często wytyczali nowe kierunki i nadawali ton architekturze i urbanistyce w Azji, ale też w Stanach Zjednoczonych. Takie nazwiska jak Tadao Ando, Toyo Ito, Kengo Kuma czy Shigeru Ban to dzisiaj klasycy współczesnej architektury, mający na koncie obiekty, które stały się punktami odniesienia w wielu miastach na całym świecie.

Do tego grona japońskich „klasyków” należał też Arata Isozaki. Samodzielną karierę rozpoczął na początku lat 60. Pierwsze obiekty jego projektu powstawały w Japonii, z czasem pojawiły się też zlecenia z innych krajów, choćby z Hiszpanii, Włoch czy Stanów Zjednoczonych.

Jego talent szybko został doceniony. W latach 60. Isozaki zbierał czołowe nagrody architektoniczne w Japonii, w 1986 roku otrzymał Złoty Medal od brytyjskiego Królewskiego Instytutu Architektów Brytyjskich, jedną z najważniejszych nagród w świecie międzynarodowej architektury, wręczaną w imieniu brytyjskiego monarchy. Ten medal otrzymywali najwybitniejsi – Renzo Piano, Norman Foster, Oscar Niemeyer czy Kenzo Tange, nauczyciel Araty Isozakiego.

Czytaj więcej

Niedoceniany mistrz: oto Kengo Kuma, najbardziej wpływowy architekt na świecie

Uwieńczeniem jego drogi jako architekta była Nagroda Pritzkera, którą Isozaki zdobył w 2019 roku. Architektoniczny Oscar stał się podsumowaniem jego drogi jako architekta, który nigdy nie zamykał się w ramach jednego stylu, ale zawsze dobierał rozwiązania i środki w zależności od kontekstu charakterystycznego dla danego projektu.

Arata Isozaki w Polsce

Arata Isozaki ma też związki z Polską. To on, wspólnie z polskimi architektami Krzysztofem Ingardenem, Jackiem Ewy i pracownią Jet Atelier, zaprojektował budynek Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej „Manggha” w centrum Krakowa, vis a vis Wawelu. Historia tego obiektu jest niezwykła i zaczyna się w 1920 roku, gdy Feliks Jasieński, pisarz i kolekcjoner zafascynowany Azją, przekazał Muzeum Narodowemu w Krakowie swoje zbiory przedmiotów związanych z Japonią, w tym dzieła malarzy japońskich. Zbiory te, przez kilkadziesiąt lat spoczywały głównie w muzealnych magazynach, brakowało przestrzeni, w której można by je eksponować. 

Zygmunt Put Zetpe0202, CC BY-SA 4.0, Wikimedia Commons

W 1987 roku Andrzej Wajda otrzymał w Kioto nagrodę filmową i postanowił całą kwotę przeznaczyć na stworzenie w Krakowie budynku, który mógłby pomieścić zbiory Jasieńskiego. Pieniądze, którymi dysponował Andrzej Wajda, nie wystarczyły, rzecz jasna, na zbudowanie nowego obiektu muzealnego, ale projekt zyskał szerokie wsparcie. Milion dolarów przekazał między innymi związek zawodowy pracowników japońskich kolei. Pomógł też ambasador Japonii w Polsce, a także władze Krakowa.

Nemuri, domena publiczna, Wikimedia Commons

Projekt koncepcyjny nowego centrum muzealnego przygotował Arata Isozaki, a następnie podarował go Fundacji Kyoto-Kraków należącej do Andrzeja Wajdy i jego żony, Krystyny Zachwatowicz. Centrum Sztuki i Techniki Japońskiej „Manggha” zostało otwarte 30 listopada 1994 roku. Nowoczesna, ale jednocześnie bardzo „japońska” architektura budynku szybko została doceniona. Obiekt otrzymał między innymi nagrodę specjalną Fundacji Japońskiej, a w 2006 roku „Manggha” znalazło się w gronie 20 najciekawszych realizacji architektonicznych w Polsce po 1989 roku w konkursie „Polska: ikony architektury”.

Centrum w Krakowie w 2002 roku odwiedził cesarz Ahikito z żoną Michiko. 

Japonia ma szczęście do wybitnych architektów. Po II wojnie światowej to Japończycy bardzo często wytyczali nowe kierunki i nadawali ton architekturze i urbanistyce w Azji, ale też w Stanach Zjednoczonych. Takie nazwiska jak Tadao Ando, Toyo Ito, Kengo Kuma czy Shigeru Ban to dzisiaj klasycy współczesnej architektury, mający na koncie obiekty, które stały się punktami odniesienia w wielu miastach na całym świecie.

Do tego grona japońskich „klasyków” należał też Arata Isozaki. Samodzielną karierę rozpoczął na początku lat 60. Pierwsze obiekty jego projektu powstawały w Japonii, z czasem pojawiły się też zlecenia z innych krajów, choćby z Hiszpanii, Włoch czy Stanów Zjednoczonych.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Architektura
Kameralny dom na Kaszubach w światowej elicie. Walczy o tytuł najpiękniejszego
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Architektura
Rusza największa w Europie dzielnica biurowców z drewna. „Tu był tylko beton”
Architektura
Projekt odbudowy Pałacu Saskiego z międzynarodową nagrodą. „Symbol miasta”
Architektura
Twórca najwyższego wieżowca w Polsce odbuduje Charków. Metamorfoza blokowisk
Architektura
Nadbrzeże w Wielkopolsce jednym z najładniejszych na świecie. Sukces Polaka