Reklama

Nowa Zelandia kontra amerykański miliarder. „Luksusowy bunkier” nie powstanie

Peter Thiel, amerykański inwestor z Doliny Krzemowej i kontrowersyjny miliarder, nie dostał pozwolenia na budowę ogromnej willi w Nowej Zelandii. Ten kraj stał się modny wśród ludzi zamożnych jako bezpieczne schronienie.

Publikacja: 23.08.2022 09:55

Nowa Zelandia stała się popularna wśród osób szukających bezpiecznego schronienia przed problemami w

Nowa Zelandia stała się popularna wśród osób szukających bezpiecznego schronienia przed problemami współczesnego świata takimi jak zmiany klimatyczne czy wojny.

Foto: Ömer Faruk Bekdemir

Peter Thiel, współzałożyciel firmy PayPal i były partner biznesowy Elona Muska upatrzył sobie malowniczą, odludną dolinę na nowozelandzkiej Wyspie Południowej jako lokalizację swojego… bunkra. W dodatku wyposażonego we wszelkie luksusy na miarę posiadłości miliardera. Pomysł Thiela nie spodobał się jednak mieszkańcom i lokalnym władzom.

Peter Thiel szuka miejsca na luksusowy bunkier

Peter Thiel – legenda Doliny Krzemowej, jeden z najbogatszych ludzi na świecie oraz zwolennik i doradca Donalda Trumpa – podziela poglądy sporej grupy osób na całym świecie, że koniec świata jest już bliski. I podobnie jak wielu ludzi, stara się na tę okoliczność dobrze przygotować. Jak? Budując bunkier, i to nie byle jaki.

Miliarder chciałby wybudować luksusową posiadłość z funkcją bunkra w miejscu, w którym – jego zdaniem – skutki globalnej katastrofy będą najmniej odczuwalne. Wybór padł na Nową Zelandię, a konkretnie – niezwykle malowniczą dolinę nad jeziorem Wanaka w górzystym dystrykcie Queenstown-Lakes na Wyspie Południowej.

Peter Thiel

Peter Thiel

Foto: Gage Skidmore from Surprise, AZ, United States of America, CC BY-SA 2.0, Wikimedia Commons

Autorem projektu posiadłości jest słynny japoński architekt Kengo Kuma – mistrz w dziedzinie architektury „wtapiającej się” w otoczenie. Kuma zaprojektował między innymi Muzeum Hansa Christiana Andersena w duńskim Odense i Stadion Narodowy w Tokio, w którym odbywały się Igrzyska Olimpijskie w 2021 roku.

Reklama
Reklama

Projekt zakłada doskonałe zespolenie się grupy budynków z górskim krajobrazem nad jeziorem Wanaka. Zgodnie ze swoim apokaliptycznym przeznaczeniem, część kompleksu ma znajdować się pod ziemią i zawierać szereg obiektów gospodarczych. Budynki mieszkalne mają skrywać wszystkie luksusowe rozwiązania, a także przestrzenie gościnne dla 24 osób.

Nie przekonało to jednak lokalnych aktywistów i okolicznych mieszkańców, którzy wielokrotnie protestowali przeciwko budowie posiadłości mającej zajmować prawie 74 tysiące metrów kwadratowych. Ich zdaniem tak duży obiekt będzie zbyt mocno ingerował w naturalny krajobraz tej okolicy.

Thiel z pewnością dysponuje niemałymi środkami finansowymi, mogącymi przekonać lokalne władze do jego planów. Te jednak okazały się nieprzekupne. Miliarder spotkał się z odmową budowy bunkra na terenie dystryktu Queenstown-Lakes.

Peter Thiel nie jest zresztą na Nowej Zelandii zbyt lubianą postacią. Ze względu na swoją działalność filantropijną udało mu się obejść i choć spędził na Nowej Zelandii zaledwie 12 dni, w 2017 roku przyznano mu obywatelstwo tego kraju.

Nie tylko Peter Thiel. Milionerzy przygotowują „plan B”

Mimo odmowy władz dystryktu Queenstown-Lakes, w razie apokalipsy Thiel prawdopodobnie nadal ma gdzie uciec. Miliarder ma na nowozelandzkiej Wyspie Południowej co najmniej jeszcze jedną posiadłość.

W gronie bogaczy nie brakuje „preppersów”, czyli ludzi przygotowujących się na rychły koniec świata. Swoje podziemne posiadłości na Nowej Zelandii mają na przykład założyciel Reddita Steve Huffmann i były amerykański prezenter telewizyjny Matt Lauer.

Reklama
Reklama

Nazwiska pozostałych „preppersów” są tajemnicą. Skalę zjawiska nakreślił jednak współzałożyciel serwisu LinkedIn Reid Hoffman w wywiadzie dla „New Yorkera” z 2017. Biznesmen powiedział wtedy, że ponad połowa Doliny Krzemowej posiada już swoje bezpieczne przyczółki na wypadek, gdyby na świecie zaczynało dziać się naprawdę źle.

Peter Thiel, współzałożyciel firmy PayPal i były partner biznesowy Elona Muska upatrzył sobie malowniczą, odludną dolinę na nowozelandzkiej Wyspie Południowej jako lokalizację swojego… bunkra. W dodatku wyposażonego we wszelkie luksusy na miarę posiadłości miliardera. Pomysł Thiela nie spodobał się jednak mieszkańcom i lokalnym władzom.

Peter Thiel szuka miejsca na luksusowy bunkier

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Reklama
Styl życia
Ten trend zmieni podróżowanie. Podróże „z pustymi rękami” coraz popularniejsze
Styl życia
Generacja Z na wakacjach: „pragnienie ucieczki” zamiast leżaka nad basenem
Styl życia
Coolcations: ten trend będzie hitem wśród turystów. Im chłodniej, tym lepiej
Styl życia
„Turystyka dla przemęczonych” to nowy trend. Czym jest zjawisko „silent travel”?
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Styl życia
Koniec „podróży z zemsty”? Znika trend, który zrobił karierę po pandemii
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama