Kilka dni temu w Kijowie władze Ukrainy zorganizowały „wystawę” zniszczonych rosyjskich czołgów i wojów bojowych. Mieszkańcy miasta mogli obejrzeć wraki maszyn, którymi Rosjanie próbowali szturmować ukraińskie miasta i wsie. Zniszczone pojazdy stoją na Placu Michajłowskiem w Kijowie. Minister Ołeksij Reznikow, otwierając wystawę, zasygnalizował, że chciałby pokazać zniszczony rosyjski sprzęt mieszkańcom miast Unii Europejskiej – i zapowiedział organizację objazdowej wystawy, która miałaby objechać Europę.
Wystawa rosyjskich czołgów zniszczonych przez Ukraińców
Władimir Putin szuka każdego pretekstu, aby podkreślać potęgę swojego wojska, które dotąd uważano za drugą – po amerykańskiej – armię świata. O tym, że ta potęga jest dość wątpliwa, daje świadectwo ukraińskie Ministerstwo Obrony Narodowej. Wszędzie tam, gdzie dochodziło do walk, znajdują się tysiące wraków pojazdów bojowych, dział i rozmaitych innych elementów wyposażenia rosyjskiego wojska.
Znakomitą większość zniszczyły siły ukraińskie, część porzucili sami Rosjanie. Już niebawem ekspozycje zniszczonych czołgów, dział, a nawet elementów ekwipunku rosyjskich żołnierzy zobaczą mieszkańcy innych europejskich miast.
„Rosyjscy propagandziści snuli mrzonki o swoich czołgach docierających do Atlantyku. Pomożemy w logistyce: ten złom trafi na wystawy w Sewilli, Lizbonie, Bordeaux” – napisał na swoim oficjalnym koncie na Twitterze ukraiński minister obrony. Reznikow jest znany z prowokacyjnych oświadczeń. W marcu ogłosił, że „Ukraina ze zrozumieniem potraktuje rosyjską decyzję o kapitulacji”. Po zatopieniu krążownika Moskwa oświadczył, że odwiedzi pokład tej jednostki (spoczywającej na dnie Morza Czarnego), bo jest doświadczonym nurkiem.
Słowa ukraińskiego ministra obrony na temat proponowanej wystawy zniszczonych rosyjskich czołgów spotkały się z pozytywnym odzewem ze strony użytkowników Twittera. „Wyślijcie ten złom do wszystkich większych miast na świecie razem ze zdjęciami zbrodni wojennych, które popełnili. Pokażcie obywatelom świata, jak niebezpieczni są ci rasiści, ale też jak możemy złamać ich stal, jeżeli mamy ku temu wolę i narzędzia” – odpowiedział na tweeta Reznikowa użytkownik ze Szwajcarii.