W Hiszpanii wieczorne wyjścia do restauracji czy baru to stara i bardzo silna tradycja. Sprzeciwia się jej hiszpańska ministra pracy i polityki społecznej, argumentując, że praca po 22:00 negatywnie odbija się na zdrowiu psychicznym osób pracujących w gastronomii.
Hiszpania: rząd przeciw pracy w restauracjach do późnych godzin wieczornych
Bujne życie nocne w Hiszpanii, a także w innych krajach śródziemnomorskich, stanowi jeden z filarów tamtejszej kultury i stylu życia mieszkańców tego regionu. To też jeden z powodów, dla którego na południe Europy ściągają na urlopy rzesze turystów z północy, a także spoza Starego Kontynentu.
Powód upowszechnienia się zwyczaju spotykania się na mieście późnym wieczorem jest zresztą zupełnie prozaiczny. Chodzi przede wszystkim o to, że dopiero w okolicach godziny 20:00 temperatura na zewnątrz jest na tyle znośna, że można spotkać się z rodziną czy przyjaciółmi na kolację czy na drinka.
Czytaj więcej
Polskie miasta znalazły się na liście najbardziej luksusowych metropolii w Europie. W zestawieniu ujęto trzy polskie miasta. Które z nich okazało się najlepsze? Rozstrzygnięcie może wielu osobom wydać się zaskakujące.
Każdy, kto w trakcie urlopu w Hiszpanii zaznał tego takiego stylu życia, wie, że spotkanie nie zawsze kończy się na samym zjedzeniu kolacji. Wielu gości spędza w knajpkach długie godziny, domawiając kolejne przekąski i drinki, a restauratorzy – z chęci zarobienia dodatkowych pieniędzy – pozostawiają swoje lokale otwarte do późnych godzin nocnych.