Kiedyś jedzenie podawane w samolotach uchodziło za symbol luksusu. Dziś – mówiąc eufemistycznie – serwis pokładowy nie zawsze zasługuje na gwiazdkę Michelin. Okazuje się jednak, że posiłki serwowane w samolotach mają zagorzałych fanów, którzy tęsknią za nimi w czasie pandemii.
Jedzenie w samolocie teraz do kupienia w restauracji
Z myślą o takich osobach tajskie linie lotnicze Thai Airways przygotowały kullinarny pop-up, dzięki któremu można zamówić posiłki pokładowe bez konieczności kupowania biletu na samolot.
Czytaj też: Nowe warszawskie muzeum właśnie dostało prestiżową nagrodę
Thai Airways w swojej siedzibie w Bangkoku stworzyło namiastkę doświadczenia związanego z podróżą samolotem. W restauracji są więc fotele lotnicze, obsługa w mundurach lotnicznych czy stewardessy. Wykorzystano też fragment samolotu jako element wystroju wnętrza.
Restauracja stworzona przez Thai Airways dziennie serwuje ok. 2000 posiłków, a jej popularność lokalu sprawiła, że tajska linia lotnicza planuje otwarcie podobnych pop-upów w innych biurach firmy.