Zadanie sprzedaży zbiorów Ronalda Perelmana otrzymał dom aukcyjny Sotheby’s. Większość transakcji zostanie zrealizowana z zachowaniem dyskrecji, tylko niewielka część prac trafi na aukcję sztuki.
Ronald Perelman, 77-letni amerykański inwestor i miliarder (należy do niego między innymi marka kosmetyczna Revlon), zbudował imponującą kolekcję sztuki. Jej wartość wycenia się na 3 miliardy dolarów.
Czytaj też: Turysta chciał zrobić sobie selfie. Efekt: zniszczył 200-letnią rzeźbę
Tworzą ją między innymi prace takich artystów jak Joan Miro, Henri Matisse czy Jeff Koons. Nie ujawniono na razie które prace mają zostać sprzedane. Wiadomo natomiast, że sprzedaż wiąże się z koniecznością spłaty przez Perelmana pożyczki w banku.
Jest to również konsekwencja kryzysu, który dotknął USA w związku z pandemią. Ronald Perelman stracił sporo pieniędzy w ostatnich miesiącach, by się ratować, sprzedał udziały w niektórych spółkach. Sprzedaż części kolekcji sztuki ma pomóc mu stanąć na nogi.
Perelman sprzedał już w tym roku dwa dzieła. Latem na aukcję trafiły należące do niego obrazy Miro i Matisse’a (widoczny powyżej), transakcja przyniosła mu 37 milionów dolarów. Zysk z następnych sprzedaży ocenia się na przynajmniej dziesięć razy tyle. W zbiorach Perelmana są między innymi prace Andy’ego Warhola, Roya Lichtensteina, Cy Twombly’ego czy Marka Rothko, a także rzeźby Alberto Giacomettiego i Jeffa Koonsa.