W ostatnim czasie perły rozgościły się na wybiegach oraz na ulicach miast. Nosi się je nie tylko na specjalne okazje, ale wtedy, kiedy ma się na to ochotę. I to bez względu na płeć. Perły pokochały nie tylko kobiety, chcą je nosić także mężczyźni.
Perły: z salonów do mody ulicznej
Perły od wieków były zarezerwowane wyłącznie dla monarchów i arystokracji. Z czasem zyskały większą popularność, wciąż jednak zakładało się je jedynie na najbardziej uroczyste okazje.
Takie ikony mody jak Coco Chanel uczyły kolejne pokolenia kobiet, że perły z powodzeniem można nosić na co dzień. Potrzeba było jednak wielu dekad, aby pozbyć się poczucia, że tak szykowną biżuterię powinno się zakładać tylko od święta.
Czytaj też: Największy producent biżuterii rezygnuje z diamentów
Perły jednak tracą swój elitarny i odświętny charakter. Królują obecnie we wszelkich możliwych stylizacjach.
W 2021 roku Dua Lipa pokazała się w naszyjniku z trzech sznurów pereł projektu Vivienne Westwood. Efekt? Ten model wyprzedał się w błyskawicznym tempie. Brytyjska projektantka pokazała ten naszyjnik po raz pierwszy w 1990 roku jako modyfikację pierwotnej wersji, która składała się tylko z jednego sznura pereł.