Wieściami, które zainteresują wszystkich miłośników filmów o Bondzie, Barbara Broccoli podzieliła się w wywiadzie opublikowanym przez serwis internetowy „Deadline”. Wyjawiła w nim między innymi, ile jeszcze czasu widzowie będą musieli czekać na kolejną produkcję, a także na jakim etapie są przygotowania do realizacji kolejnej ekranizacji.
Zdjęcia do nowego filmu o Bondzie co najmniej za dwa lata
W oceanie spekulacji i niedopowiedzeń na temat nowego filmu o przygodach Jamesa Bonda jedno jest pewne: agenta 007 nie zagra Daniel Craig. Barbara Broccoli dorzuciła do tego kolejną informację, która z pewnością zmartwi wszystkich, którzy z niecierpliwością oczekują nowego filmu o przygodach najsłynniejszego agenta Jej Królewskiej Mości.
„Zdjęcia ruszą za co najmniej dwa lata” – oświadczyła Broccoli. To była jedna z niewielu w miarę konkretnych informacji, którą dziennikarzowi „Deadline” udało się z niej wyciągnąć.
Nadal więc zagadką pozostaje szereg kluczowych kwestii dla fanów bondowskiej serii, a na wyjawienie wszystkich tajemnic widzowie będą musieli jeszcze poczekać, i to całkiem długo. Warto przypomnieć, że prace nad „Nie czas umierać” rozpoczęły się jeszcze w 2016 roku, zaś obsadę ujawniono dopiero trzy lata później.
Co prawda premiera filmu ciągle się przesuwała – raz z powodu odejścia reżysera Danny’ego Boyle’a i scenarzysty John Hodge’a w 2018 roku, a potem ze względu na pandemię – zdarzało się jednak, że na premierę niektórych filmów o Bondzie trzeba było czekać trzy, cztery, a nawet sześć lat.