Anna Nowak–Krzywańska: Ja najczęściej zwracam uwagę na użyteczność ubrań. Temat szafy kapsułowej i wykorzystania ubrań, które już mamy w szafie, jest mi niezwykle bliski. Dlatego skupiam się na wykorzystaniu części garderoby na różne sposoby. Obserwuję modę na ulicach czy w sklepach i zastanawiam się, z czym połączyć dane rzeczy. Praktyczność i użyteczność: te kwestie są dla mnie bardzo ważne.
Padło tu kilka ważnych pojęć: minimalizm, praktyczność, jakość wykonania. Jak zmieniło się postrzeganie tych tematów w Polsce? Zaczęliśmy zwracać na to uwagę?
KHP: Polki stały się bardzo świadomymi konsumentkami. Zwracają uwagę na jakość, nie na ilość. Parę lat temu, gdy sieciówki zawładnęły polskim rynkiem, był taki okres, że zachłysnęliśmy się konsumpcją i ilością ubrań w niskich cenach. Teraz zauważalny jest już przesyt. Nasze klientki cenią to, że nasze kolekcje to przemyślane kapsuły, więc to, co kupią, będzie pasować do rzeczy z poprzednich lat.
ANK: Ubrania mają służyć nam, a nie my ubraniom. Kobiety nie chcą już wciskać się w ramy i schematy – na przykład takie, które nakazują, by spódnicę nosić tylko do szpilek. To się zmienia, kobiety coraz częściej zakładają spódnice do butów sportowych. Idziemy w stronę zabawy modą, skupiamy się na wygodzie. Kobiety nie chcą ograniczać się modą, ubrania mają im służyć. Staramy się iść tą drogą u nas w firmie i tworzyć ubrania, które służą kobietom, a jednocześnie pasują na wiele okazji.
Wspomniałaś o zabawie modą – klienci i klientki coraz częściej mają świadomość, że ta zabawa modą ma swoją cenę: ekologiczną czy etyczną. Jest wiele pytań, na które kiedyś nie znajdowaliśmy odpowiedzi, a dzisiaj chcemy ich szukać. To zmiana globalna. W Polsce też ją widać?
ANK: Tak. Jeśli jakaś marka deklaruje, że jest etyczna, klienci stają się bardziej czujni. W kolekcji letniej mieliśmy ubrania z lnu i informowaliśmy, że to jest len tkany w Polsce. Klientki pytały: czy ten len jest także uprawiany w Polsce? Im więcej informacji o etyczności się pojawia, tym więcej chcą wiedzieć na ten temat konsumentki. Są marki, które komunikują tylko część informacji: na przykład o tym, że szyją swoje ubrania w Polsce. Ale w jakich warunkach? Gdzie? Dzisiaj klientki wiedzą, o co pytać i jak sprawdzać certyfikaty.