Rosjanie stworzyli mapę krajów idealnych na urlop. Polska – na czarnej liście

Dokąd Rosjanie mogą pojechać na urlop bez narażania się na docinki czy pytania o agresję na Ukrainę? Według serwisu stworzonego przez Rosjan, te wakacje warto spędzić w Białorusi, Serbii, Słowacji, Afganistanie czy Syrii. W Polsce – w żadnym razie.

Publikacja: 18.07.2022 17:31

Antyrosyjska demonstracja w Waszyngtonie po agresji Rosji na Ukrainę. Stany Zjednoczone znalazły się

Antyrosyjska demonstracja w Waszyngtonie po agresji Rosji na Ukrainę. Stany Zjednoczone znalazły się w czołówce krajów, w których Rosjanie nie są mile widziani.

Foto: Gayatri Malhotra

Aleksandr Donskoj, rosyjski oligarcha i polityk, niegdyś burmistrz Archangielska i człowiek z barwną przeszłością, po inwazji Rosji na Ukrainę, bardzo się uaktywnił. Kilka tygodni temu zapowiedział produkcję patriotycznej „Rosyjskiej coli”, która miałaby zastąpić Coca Colę i która nie będzie się nadawać do picia jej z whisky, za to świetnie będzie harmonizować z rosyjską wódką.

Ponieważ sezon wakacyjny w pełni, Donskoj postanowił przygotować dla rosyjskich turystów i podróżnych praktyczny przewodnik pozwalający zorientować się, w których krajach świata mogą Rosjan spotkać nieprzyjemności, a w których są oni nadal mile widziani jako goście i jako turyści.

Lokalizator rusofobów: Polska w czołówce 

Projekt firmowany przez Donskoja nazywa się Lokalizator rusofobów i nazwa pozwala się zorientować, do czego służy to narzędzie. To przewodnik prezentujący poziom rusofobii w krajach na całym świecie. Takie „lokalizator” ma pomóc Rosjanom zorientować się, w których krajach najbardziej nie lubią Rosjan, a gdzie obywatele Federacji Rosyjskiej mogą czuć się komfortowo.

Co wynika z „Lokalizatora rusofobów”? Przewodnik przygotowany przez Aleksandra Donskoja dzieli świat na kraje „przyjazne” i „nieprzyjazne”. W tej drugiej kategorii przewodzi, rzecz jasna, Ukraina. Tam, według „Lokalizatora”, do Rosjan dobrze odnosi się jedynie 3 procent społeczeństwa. Drugie miejsce zajmuje Polska – według serwisu stworzonego przez Donskoja jedynie 8 procent Polaków myśli pozytywnie o Rosjanach.

Czytaj więcej

Zmyślona historia Rosji na Wikipedii. Redaktorzy wykryli wielkie fałszerstwo

Trzecie miejsce zajmują Stany Zjednoczone, dalej są Wielka Brytania, Izrael, Łotwa, Litwa, Czechy, Niemcy czy Japonia. W zestawieniu krajów nieprzyjaznych ostatnie miejsce zajmuje Lichtenstein, tam negatywnie do Rosjan odnosi się 2 procent społeczeństwa, a 1 procent – pozytywnie. Reszta nie ma zdania. 

Gdzie lubią Rosjan? Na czele Białoruś, Serbia i Słowacja

Dokąd w takim razie Rosjanie mogą bez obaw jechać na urlop? Zdaniem „Lokalizatora rusofobów” najlepiej Rosjanie będą się w tym roku czuć w Białorusi, a także w Serbii, Słowacji, Afganistanie, Turkmenistanie, a także – co może być zaskoczeniem – w Syrii, w której od 2015 roku wojska rosyjskie otwarcie wspierają prezydenta Baszara Al Assada w wojnie domowej.

Nienajgorsze samopoczucie Rosjanie powinni też mieć w Gruzji, Chinach, Mołdowie czy Erytrei, ale to już nie ten komfort, który może im w tym sezonie zaproponować Białoruś. Tam obywatele rosyjscy zapewne poczują się jak w domu, bo lubi ich tam 92 procent Białorusinów (dane wg. „Lokalizatora rusofobów).

Niezła atmosfera powinna też być w Serbii, Słowacji, Afganistanie, Turkmenistanie czy Syrii – tam ponad połowa mieszkańców ma, zdaniem autorów „Lokalizatora” deklarować sympatię do Rosjan. Zestawienie krajów „przyjacielskich” zamyka Namibia – dwa procent Namibijczyków lubi Rosjan, jeden procent – wręcz przeciwnie, pozostali mają inne rzeczy na głowie.

Dokąd zatem Rosjanie powinni jechać na urlop w tym roku, żeby móc w spokoju wypocząć bez kłopotliwych pytań o Ukrainę? „Lokalizator rusofobów” przestawia pięć rekomendacji najlepszych kierunków turystycznych dla Rosjan. To kraje z czołówki „państw przyjaznych”, a zatem: Białoruś, Serbia, Słowacja, Afganistan i Turkmenistan.

Aleksandr Donskoj, rosyjski oligarcha i polityk, niegdyś burmistrz Archangielska i człowiek z barwną przeszłością, po inwazji Rosji na Ukrainę, bardzo się uaktywnił. Kilka tygodni temu zapowiedział produkcję patriotycznej „Rosyjskiej coli”, która miałaby zastąpić Coca Colę i która nie będzie się nadawać do picia jej z whisky, za to świetnie będzie harmonizować z rosyjską wódką.

Ponieważ sezon wakacyjny w pełni, Donskoj postanowił przygotować dla rosyjskich turystów i podróżnych praktyczny przewodnik pozwalający zorientować się, w których krajach świata mogą Rosjan spotkać nieprzyjemności, a w których są oni nadal mile widziani jako goście i jako turyści.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Społeczeństwo
Pokolenie Z mści się na pracodawcach. Ten trend zmieni rynek pracy w 2025 roku
Społeczeństwo
Pokolenie Z narzuca swoje zasady w pracy. „Office ghosting” zmorą pracodawców
Społeczeństwo
Firmy znalazły sposób, jak zarabiać na naszym niewyspaniu. Rośnie nowa branża
Społeczeństwo
Kolejna branża zagrożona przez „Efekt Ozempiku”. Potentaci boleśnie to odczują
Społeczeństwo
Czy uroda pomaga w karierze? Raport z badania wśród 43 tysięcy osób z MBA