Motocykliści z „Nocnych Wilków”, otwarcie popierający rosyjską agresję na Ukrainę, planują w maju przejechać przez kilka europejskich krajów. Cel ich rajdu motocyklowego to Berlin. Czy zostaną wpuszczeni do państw Unii Europejskiej?
„Nocne Wilki” znów w Europie
O „Nocnych Wilkach” mówi się, że to ulubiony klub motocyklowy Władimira Putina. Urodzony na Ukrainie przywódca organizacji, Aleksander „Chirurg” Załdostanow, od lat przyjaźni się z prezydentem Rosji.
Po przerwie spowodowanej pandemią „Nocne Wilki” ponownie zamierzają wyruszyć na rajd upamiętniający żołnierzy Armii Czerwonej, którzy walczyli w trakcie II wojny światowej. Na trasie tegorocznego przejazdu „Drogi Zwycięstwa – na Berlin” mają znaleźć się w tym roku takie kraje jak Białoruś, Bułgaria, Serbia, Słowenia, Słowacja, Czechy i Niemcy.
W przeszłości „Wilki” nie byli mile widziani między innymi w Polsce. Jak będzie w tym roku? Czeskie władze zapowiadają, że być może anulują wizy uczestnikom rajdu, ale będą mogły to zrobić dopiero, gdy członkowie rosyjskiej wyprawy znajdą się na terenie Czech. „Możemy anulować wizy krótkoterminowe, jeżeli istnieją ku temu odpowiednie przesłanki prawne. Niemniej, procedury tej nie można wszcząć z wyprzedzeniem – wizę danej osoby można anulować tylko wtedy, kiedy osoba ta zostanie skontrolowana na terytorium Republiki Czeskiej” – powiedział Ondřej Moravčík, rzecznik czeskiej policji, podczas konferencji prasowej.
Z kolei czeski minister spraw wewnętrznych, Vit Rakusan, w rozmowie z czeskimi mediami powiedział: osoby popierające Putina nie są mile widziane w Czechach, a ich obecność jest niewłaściwa”.