Większość zawodów tegorocznych igrzysk olimpijskich odbywa się w Tokio. Jednak upały panujące w tym mieście, sięgające 43 stopni Celsjusza, doprowadzały zawodników do zasłabnięć, utraty tchu, a nawet przytomności. Zdaniem badaczy lista miast, w których będzie można zorganizować letnie igrzyska w przyszłości, staje się coraz krótsza.
Igrzyska olimpijskie tylko zimą?
W tym roku wyjątkowo wysokie temperatury dają się we znaki wszystkim uczestnikom igrzysk w Tokio. Maraton i zawody w chodzie sportowym przeniesiono do chłodniejszego, oddalonego o 800 kilometrów od Tokio narciarskiego kurortu Sapporo.
Czytaj też: Igrzyska w Tokio: miały być eko, ale znów się nie udało
Eksperci wątpią w sensowność organizowania igrzysk olimpijskich w takiej formule, do jakiej się przyzwyczailiśmy. Stawką staje się nie tylko komfort, ale przede wszystkim zdrowie – nie tylko sportowców.
W raporcie z 2016 roku opublikowanym w prestiżowym magazynie „The Lancet” badacze przewidują, że do 2085 roku organizacja letnich igrzysk olimpijskich będzie możliwa w zaledwie 41 miastach na półkuli północnej.
Jednym z wyznaczników tego, czy igrzyska będzie można zorganizować w tym, a nie innym mieście, jest maraton. Badania wykazały, że uczestnicy tej najbardziej wymagającej wytrzymałościowej dziedziny olimpijskiej (bieg na dystansie 42 kilometrów 195 metrów) najgorzej znoszą wyższe temperatury.