Aston Martin Valour: retrofuturyzm na jubileusz 110-lecia

Kiedyś było lepiej – powtarzają miłośnicy vintage'u. W motoryzacji rzeczywiście kiedyś było, jeśli nie lepiej, to na pewno inaczej. Do tej ery odwołuje się Aston Martin Valour, wyjątkowy model supersamochodu stworzony na 110-lecie powstania firmy.

Publikacja: 13.07.2023 17:25

Powstanie jedynie 110 egzemplarzy modelu Aston Martin Valour.

Powstanie jedynie 110 egzemplarzy modelu Aston Martin Valour.

Foto: Materiały prasowe

Jak uczcić wyjątkowy jubileusz w historii firmy? Można na przykład wyprawić wielkie przyjęcie. Można też zrobić coś wyjątkowego. Tą drogą poszli projektanci Astona Martina. Efektem jest Valour, najnowszy model tej firmy. Ma co najmniej kilka niezwykłych cech. Od której zaczniemy?

Aston Martin Valour: jubileuszowy supersamochód

„Po raz kolejny udowadniamy, że Aston Martin to producent najbardziej ekscytujących, ekskluzywnych i pożądanych ultra-luksusowych samochodów o wysokich osiągach” – powiedział prezes firmy, Lawrence Stroll, ogłaszając premierę modelu Valour.

Foto: Materiały prasowe

Co w nim aż tak ekscytującego? Wszak mówimy o firmie, która oferuje klietom auta wyłącznie ekscytujące. Jednak Valour to coś zupełnie innego. Takich samochodów rzeczywiście „już nie robią”.

Przede wszystkim – Aston Martin Valour ma silnik V12, co w świecie współczesnej motoryzacji, jednoznacznie zmierzającej w stronę elektromobilności, staje się rzadkością. Po drugie – silnik umieszczono z przodu, co naprawdę jest sporym zaskoczeniem. Po trzecie – i to chyba największa niespodzianka – Valour ma manualną skrzynię biegów. W taki sposób Aston Martin nawiązuje do klasycznej motoryzacji, a także robi ukłon do tych klientów, którzy oczekują od samochodu naprawdę wyjątkowych doznań, bardzo „analogowych”.

Foto: Materiały prasowe

Silnik o pojemności 5,2 litra z podwójnym doładowaniem o mocy 715 KM (753 Nm momentu obrotowego) połączono z sześciobiegową manualną skrzynią biegów. To gwarantuje niesamowite wrażenia podczas jazdy. Valour ma specjalnie zaprojektowane zawieszenie m.in. z adaptacyjnymi amortyzatorami. Całość jednak została pomyślana tak, by powstał samochód drogowy, a nie torowy. Zgodnie z założeniem projektantów, Valour ma sprawiać przyjemność z jazdy na co dzień (zdaję sobie jak to brzmi), choć mówimy o samochodzie, który nie miałby problemów z biciem rekordów podczas „track dayów”.

Aston Martin Valour: tweed i włókno węglowe

Do tego Aston Martin Valour ma wyraźny „vintage look”. Brytyjczycy przyzwyczaili w ostatnich latach wszystkich do tego, że ich modele zaskakują formą i estetyką, a wyznacznikiem tej zmiany stylistycznej są takie modele jak Valhalla, Valkyrie czy nawet Vantage.

Tu jednak mamy do czynienia z wyraźnym nawiązaniem do przeszłości. Projektanci sięgnęli po inspiracje z lat 70. i 80., widać tu echa dawnego modelu V8, a także odwołania do stylistyki samochodów z tamtej epoki. Jest też nawiązanie do modelu wyczynowego, który na przełomie lat 70. i 80. brał udział w wyścigu Le Mans 24 godziny.

Foto: Materiały prasowe

Wnętrze kryje dwumiejscowy, niezwykle minimalistyczny kokpit. Jego centralnym elementem jest dźwignia zmiany biegów. Odsłonięty mechanizm zmiany biegów podkreśla „analogowość” tego samochodu.

Minimalizm w tym wypadku nie oznacza jednak spartańskości. Do wyboru jest między innymi tweedowe obicie foteli, nawiązujące do modelu Aston Martin DBR1, który zwyciężył w Le Mans w 1959 roku. Luksusowe materiały uzupełnia włókno węglowe, z którego wykonano skorupy foteli, część konsoli środkowej czy tunel skrzyni biegów.

Foto: Materiały prasowe

Aston Martin szykuje prawdziwie kolekcjonerską perełkę – powstanie jedynie 110 egzemplarzy tego modelu, dla uczczenia tegorocznego jubileuszu firmy. 

Jak uczcić wyjątkowy jubileusz w historii firmy? Można na przykład wyprawić wielkie przyjęcie. Można też zrobić coś wyjątkowego. Tą drogą poszli projektanci Astona Martina. Efektem jest Valour, najnowszy model tej firmy. Ma co najmniej kilka niezwykłych cech. Od której zaczniemy?

Aston Martin Valour: jubileuszowy supersamochód

Pozostało 90% artykułu
Samochody
Rolls-Royce Ghost Series II: luksus lubi zmiany
Samochody
Dzieło sztuki w ruchu. Nowy BMW Art Car debiutuje w wyścigu Le Mans
Samochody
Elektryczne Mini Cooper. Jak jeździ legenda motoryzacji w nowej odsłonie?
Samochody
Luksus kłuje w oczy. Prezes Bentleya: nasi klienci stali się wrażliwi społecznie
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Samochody
Rolls-Royce w Karkonoszach. Słynne angielskie limuzyny na górskich serpentynach