Jak uczcić wyjątkowy jubileusz w historii firmy? Można na przykład wyprawić wielkie przyjęcie. Można też zrobić coś wyjątkowego. Tą drogą poszli projektanci Astona Martina. Efektem jest Valour, najnowszy model tej firmy. Ma co najmniej kilka niezwykłych cech. Od której zaczniemy?
Aston Martin Valour: jubileuszowy supersamochód
„Po raz kolejny udowadniamy, że Aston Martin to producent najbardziej ekscytujących, ekskluzywnych i pożądanych ultra-luksusowych samochodów o wysokich osiągach” – powiedział prezes firmy, Lawrence Stroll, ogłaszając premierę modelu Valour.
Co w nim aż tak ekscytującego? Wszak mówimy o firmie, która oferuje klietom auta wyłącznie ekscytujące. Jednak Valour to coś zupełnie innego. Takich samochodów rzeczywiście „już nie robią”.
Przede wszystkim – Aston Martin Valour ma silnik V12, co w świecie współczesnej motoryzacji, jednoznacznie zmierzającej w stronę elektromobilności, staje się rzadkością. Po drugie – silnik umieszczono z przodu, co naprawdę jest sporym zaskoczeniem. Po trzecie – i to chyba największa niespodzianka – Valour ma manualną skrzynię biegów. W taki sposób Aston Martin nawiązuje do klasycznej motoryzacji, a także robi ukłon do tych klientów, którzy oczekują od samochodu naprawdę wyjątkowych doznań, bardzo „analogowych”.