Rent The Runway, Nuuly i inne popularne firmy, zajmujące się wypożyczaniem modnych ubrań, odczuwają skutki pandemii koronawirusa. Dzieje się tak nawet mimo strategii, która zamiast stałych punktów sprzedaży w centrum stawia dostarczanie swoich usług przez internet. W Polsce na podobnej zasadzie działa między innymi firma egarderobe.
Przeczytaj też: Rynek mieszkań na wynajem zmienia trendy wnętrzarskie
Praca z domu bez logotypu
Jednym z głównych powodów jest praca z domu czyli to, co w Polsce nazywamy „homeoffice„. Dotychczasowy dress code uległ zmianie, nawet jeśli wiele telekonferencji prowadzonych z domu wymaga ubrania się jak do pracy. Przez kamerę zamontowaną w laptopie nie widać dobrze nowej garsonki czy sukienki.
Z tej perspektywy 159 dolarów (ok. 650 zł), które trzeba zapłacić za korzystanie z usług nowojorskiej firmy Rent The Runway wynajmującej ubrania, nie wydaje się już pilnym wydatkiem.