Ci, którzy zarzucali producentowi sprzętu do ćwiczeń, firmie Peloton, przeniesienie do rzeczywistości jednego z odcinków dystopijnego serialu „Black Mirror”, zapewne nie wiedzą o rosnącej popularności sprzętu fitness, bazującego na sztucznej inteligencji. Tych jest coraz więcej, a w obliczu pandemii ten trend zapewne będzie przyspieszał.
Do stworzonego przez byłą baletnicę Brynn Putnam narzędzia Mirror oraz zaprezentowanego w 2018 roku systemu Tonal w tym roku dołączy Forme – najnowszy projekt Yvesa Behara i Trenta Warda.
Ćwicz przed lustrem z AI
Celem urządzenia Forme jest zbieranie danych dotyczących użytkownika i wykorzystanie uczenia maszynowego do stworzenia cyfrowego trenera personalnego.
Twórcy Forme zakładają, że nic tak nie wyłapie naszych treningowych niedociągnięć jak naszpikowane elektroniką lustro, wykorzystujące informacje na temat naszego snu czy nawyków rejestrowanych przez smartwatch.