W sklepach Ikei do tej pory pewne rzeczy były niezmienne. Każdy klient, jadąc na zakupy, wiedział, czego się spodziewać. Jedną z takich niezmiennych rzeczy była precyzyjnie wytyczona „ścieżka zakupowa”, wyraźne oznaczenie, w jaki sposób należy przemierzać sklep. Strzałki i inne symbole bezbłędnie prowadziły klientów przez wszystkie działy aż do kasy. Nie sposób było się zgubić, ale też nie sposób było eksplorować sklep „po swojemu”. To może się niebawem zmienić.
Kreatywne przestrzenie zamiast wytyczonych ścieżek
Ikea zaczęła właśnie testowanie zmian. Jeden z szanghajskich sklepów Ikei przeszedł ostatnio całkowitą metamorfozę. Zniknęły dobrze znane strzałki na podłodze, wskazujące trasę „zwiedzania” sklepu. W nowym układzie nie mają bowiem sensu, bo sklep w Szanghaju to teraz zespół przestrzeni, w których klienci mogą spędzić czas – a nie droga do kasy prowadząca przez różne działy sklepu.
Czytaj więcej
Ikea eksperymentuje z nowymi formatami sklepów i produktów. Kolejny krok w stronę innowacyjności to nowy pomysł na sklep w Kopenhadze, od początku do końca stworzony z myślą o rowerzystach.
Zmiany wprowadzone w Szanghaju to element nowego projektu o nazwie „Home Experience of Tomorrow”. Zakłada ona całkowitą rezygnację ze strzałek i nową aranżację sklepów.
Nowe rozwiązanie ma ułatwić klientom rozeznanie się w ofercie sklepu i dostarczenie nowych pomysłów na to, jak urządzić mieszkanie. W interaktywnych przestrzeniach mogą odbywać się warsztaty, zajęcia czy spotkania, w których klienci mogą brać udział. Celem jest zachęcenie klientów do tego, by w sklepie poczuli się bardziej jak u siebie.