Branża hotelarska może odczuć skutki rozprzestrzeniania wirusa Covid-19 nawet bardziej niż pozostałe. Wg szacunków w wyniku spowolnienia spowodowanego przez pandemię w Stanach Zjednoczonych pracę może stracić 4 miliony pracowników. W Polsce, w najbardziej pesymistycznym scenariuszu, nawet pół miliona osób.
O skali katastrofy dużo mówi też prognoza przedstawiona w ubiegłym tygodniu przez firmę konsultingową HotelAVE. Wg niej powrót do warunków sprzed kryzysu, zarówno pod względem liczby rezerwacji, jak i zysków, zajmie całej branży hotelarskiej co najmniej 5 lat.
W tej sytuacji hotele z całego świata rozpaczliwie szukają pomysłów na przetrwanie najgorszego okresu. Szwajcarski hotel butikowy La Bijou, działający w Zurychu, Lozannie i Zugu przygotował specjalne „apartamenty do kwarantanny” dla tych, którzy chcieliby przeżyć dwa tygodnie izolacji w luksusowych warunkach.
Hotel, który chwali się rekomendacjami od współtwórcy Apple’a, Steve’a Wozniaka, („najbardziej ekskluzywny, spersonalizowany i elegancki hotel na świecie”) czy Johna Sculleya, niegdyś prezesa Pepsi Co., nie należy do tanich. Za nocleg zapłacić trzeba ok. 800 franków szwajcarskich (3,5 tys. zł).