Szef MSZ Węgier Péter Szijjártó uczestniczył w Rosyjskim Tygodniu Energii w Moskwie w tym samym czasie, gdy ministrowie obrony NATO spotykali się w Brukseli, by omówić pomoc wojskową dla Ukrainy – co wyraźnie podkreśliło różnice między Budapesztem a większością członków sojuszu w podejściu do relacji z Moskwą.
Węgry utrzymują swoją zależność od rosyjskiej energii od czasu pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę, co spotyka się z krytyką ze strony wielu państw Unii Europejskiej i NATO.
Szef MSZ Węgier: Rosja nigdy nas nie zawiodła
Szijjártó powiedział dziennikarzom w Moskwie, że interes narodowy jest dla Budapesztu najważniejszy, jeśli chodzi o dostawy energii. – Rosja nigdy nas nie zawiodła. Dostawy zawsze docierały… Umowy były zawsze dotrzymywane. I moje pytanie brzmi: dlaczego mielibyśmy zrywać tę współpracę? – powiedział.
Czytaj więcej
Komisja Europejska chce wprowadzenia zakazu importu rosyjskiego LNG najpóźniej do 1 stycznia 2027...