Aktualizacja: 14.09.2025 21:20 Publikacja: 12.09.2025 12:02
Zwierzęta to zawsze wdzięczny temat, zwłaszcza te podane w milusińskiej formie, trochę uczłowieczone, odpowiednio wdzięczne i słodkie. Obecnie królują kapibary, które swoimi pluszowymi wersjami w najróżniejszych wariacjach zalały zarówno internet, jak i nadmorskie stragany z pamiątkami. Ale nie o tych przesympatycznych stworzonkach będziemy dziś mówić, lecz o trochę wredniejszych, czyli wydrach. Dlaczego wredniejszych? A jakoś tak się Państwu nie kojarzą, że to i złośliwe, i jakoś nieprzyjazne? Oczywiście żartuję, bo i wydry to urocze stworzonka, ale w pewnej grze wykorzystano je do zaserwowania graczom wielu nieczystych zagrań, wbijania noża w plecy, ot, do festiwalu negatywnej interakcji. Napięcie wzrasta, ale już za moment wszystko stanie się jasne.
Jedni brali w swoje posiadanie ludzi, inni – miejsca. „Genius loci” – dziś rozumiemy przez to nastrój, aurę rozt...
Jan Maciejewski w swoim felietonie pisze, że miał opory przed publikacją swojego tekstu, obawiając się oskarżeni...
Na Ziemi nie nastąpi żadne przeludnienie, a wręcz przeciwnie, w perspektywie 50 lat możemy się spodziewać stopni...
Mam nadzieję, że Karol Nawrocki, który sprawuje urząd prezydenta, zacznie dawać znaki europejskiej wspólnocie, ż...
Zamiast przekonywać Amerykanów do szacunku dla Putina, rosyjscy trolle mieli skupić się na wykorzystywaniu podzi...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas