Choć wydawać by się mogło, że internet i idący za nim dostęp do informacji stały się dobrem powszechnym, rzeczywistość jest inna. Choć możliwość korzystania ze świata online ma ponad 5 mld ludzi, to aż ponad połowa dostępnych tam treści jest w języku angielskim. A to język ojczysty dla mniej niż ledwie 400 mln mieszkańców naszej planety. To stanowi ogromne wyzwanie. Bariera językowa, ale też kulturowa i społeczna, w kontekście biznesowym, ogranicza możliwości ekspansji wielu firm chcących dotrzeć do międzynarodowych klientów. Zmienić chce to Localazy.
Koniec z nierównym dostępem do informacji
Odpowiedź na to wyzwanie zaproponował czeski start-up Localazy, który właśnie wchodzi do Polski, chcąc wesprzeć firmy, fundacje i organizacje społeczne w międzynarodowej komunikacji, która ma być oparta właśnie na usługach lokalizacji dopasowanych do regionów, nie tylko pod kątem językowym, ale także kulturowym. Start-up, który powstawał „po godzinach” za sprawą Václava Hodeka, działa dziś już na kilku rynkach. Czeska firma skupiła się na zapewnianiu treści, które trafią do różnych odbiorców. Pomaga w tym sztuczna inteligencja, ale nie bez znaczenia jest kooperacja z siecią lokalnych ekspertów.
Czytaj więcej
Fiński start-up Silo AI buduje duży model językowy (LLM) – system sztucznej inteligencji, który ma być odpowiednikiem popularnego ChatGPT. Wyróżniać ma jednak się tym, że lepiej będzie rozumiał mniej popularne języki europejskie.
– Głównym celem, jaki przyświecał Localazy od samego początku, było niwelowanie nierówności w dostępie do informacji i zasobów, wynikających z dysproporcji języków, w jakich oferowane są treści w internecie. Wiedzieliśmy, że dostosowanie produktu do konkretnego, często niewielkiego rynku wymaga ogromnego nakładu pracy i zasobów finansowych. Jednakże lokalizacja to nie tylko tłumaczenie słów, lecz także przekształcanie treści w taki sposób, aby uwzględniały kontekst kulturowy danego regionu, co ma istotny wpływ na ich percepcję – tłumaczy Václav Hodek.
Opracowana przez niego platforma łączy technologię AI, doświadczonych tłumaczy oraz ekspertów. Jak zaznacza twórca Localazy, ta mieszanka pozwala wspierać podmioty we wchodzeniu na rynki zagraniczne, gwarantując wysoką jakość tłumaczeń.