Pociski Tomahawk mają zasięg – w zależności od wersji – od 1,2 do 2 tys. km, co oznacza, że wyrzutnie rozmieszczone w Japonii mogłyby precyzyjnie razić cele na wschodnim wybrzeżu Chin czy na rosyjskim Dalekim Wschodzie.
Wyrzutnie Typhon pojawiły się w Japonii w związku z ćwiczeniami Resolute Dragon. Czy zostaną tam na dłużej?
Wyrzutnie pojawiły się w Japonii w związku z mającymi potrwać dwa tygodnie ćwiczeniami Resolute Dragon, w których udział weźmie 20 tys. japońskich i amerykańskich żołnierzy, a także okręty wojenne i artyleria rakietowa.
Czytaj więcej
Donald Trump w rozmowie z dziennikarzami powtórzył to, co napisał w liście skierowanym do sojuszn...
– Korzystając z wielu systemów i różnych rodzajów amunicji, stwarzamy dylematy dla wroga – oświadczył płk Wade Germann, dowódca grupy zadaniowej, która jest przeznaczona do obsługi wyrzutni Typhon.
– Szybkość, z jaką (wyrzutnie Typhon) mogą być rozmieszczone, umożliwia umieszczenie ich na wysuniętych pozycjach, jeśli będzie to konieczne – dodał płk Germann. Wyrzutnie Typhon mają opuścić Japonię po zakończeniu ćwiczeń. Amerykański pułkownik nie ujawnił jednak, gdzie następnie zostaną przerzucone wyrzutnie, ani czy wrócą potem do Japonii.