Christine Granville: zegarki stworzone z myślą o kobietach
Christine Granville to marka zegarkowa stworzona przez polską firmę. Powstała z myślą o kobietach, dla których zegarek to element stylizacji, ale też część świadomego stylu życia. Właśnie dlatego marka stawia na innowacje, wprowadzając wegańskie paski ze skórek jabłek
Przyzwyczailiśmy się, że zegarki to domena mężczyzn, ich „osobista biżuteria”. Tymczasem rynek zegarków dla kobiet rośnie bardzo dynamicznie. Christine Granville to polska marka zegarkowa stworzona z myślą o kobietach. Jej twórczyni, Agnieszka Bobrukiewicz, myśli w nowoczesny sposób, czego dowodem może być choćby najnowsza innowacja, wegańskie paski zegarków wykonane ze skórek jabłek. Marki Christine Granville nie byłoby jednak, gdyby nie pewna niezwykle odważna Polka, która zmieniła bieg II wojny światowej…
Reklama
Sukces: Kim była Krystyna Skarbek, kobieta, która stała się inspiracją dla stworzenia marki Christine Granville?
Agnieszka Bobrukiewicz: To Polka, która zmieniła bieg historii, śmiało można powiedzieć, że była Jamesem Bondem w spódnicy. Pod pseudonimem Christine Granville przez lata działała jako agentka brytyjskiego wywiadu w czasie II wojny światowej. Była niezwykle cennym wywiadowcą dla Wielkiej Brytanii, właśnie ona wpłynęła na losy Europy. Podczas pobytu w okupowanej Polsce zdobyła dokumenty wraz z datą ataku Niemiec na ZSRR, a następnie przekazała je Brytyjczykom. To wpłynęło na opóźnienie niemieckiej operacji Barbarossa, która była początkiem końca II wojny światowej. Nic dziwnego, że Winston Churchill, nazywał Krystynę Skarbek swoją ulubioną agentką. W Polsce dopiero od jakiegoś czasu zrobiło się głośno na jej temat. Miało to związek z wydaniem powieści Vincenta Severskiego o życiu Christine, co bardzo mnie cieszy, bo Krystyna Skarbek była niezwykłą kobietą, która nie bała się ryzykować, dlatego jej historia może stanowić źródło inspiracji dla każdego.
Agnieszka Bobrukiewicz. Fot: materiały prasowe
sukces.rp.pl
Postać historyczna jako inspiracja dla marki, to nie zdarza się zbyt często.
Od zawsze podziwiałam silne kobiety. Krystyna Skarbek była niezależna, zagadkowa i pełna elegancji, a przy tym tajemnicza. Umiała znaleźć rozwiązanie w najbardziej niebezpiecznych sytuacjach, zachowując “zimną krew”. Wiedziała czego chce, była zaangażowana i bardzo profesjonalna. Jej praca była jej misją. Dlatego to właśnie jej historia zainspirowała mnie do stworzenia Christine Granville.
Dlaczego właśnie zegarki stały się przedmiotem działalności firmy?
Dla Krystyny Skarbek czas odgrywał ogromną rolę, każda minuta była na wagę złota, każda sekunda decydowała o życiu jej i innych osób. Dlatego w mojej głowie zrodził się pomysł na stworzenie produktu, który będzie symbolem tego, jak ważną funkcję pełni czas w naszym życiu i w samym procesie zmiany, której możemy wspólnie dokonać. Stworzenie marki zegarkowej było oczywistym wyborem.
Czym jest zegarek dla kobiet? Dla mężczyzn to element codziennej biżuterii. Jaką rolę spełnia zegarek w świecie kobiecego stylu?
Dla mnie zegarek jest nieodłącznym elementem mojej garderoby. Oprócz względów praktycznych i roli jaką spełnia, jest też dodatkiem, pełni rolę biżuterii, wzbogaca strój. Przy tworzeniu marki Christine Granville tak ważne było dla mnie, aby każda kobieta mogła dostosować zegarek do swoich potrzeb – do stroju i okazji. Dlatego zegarki posiadają wymienne paski w różnych kolorach, w ofercie mamy paski ze skóry naturalnej oraz wegańskiej, wyprodukowanej ze skórek jabłek. Kształt zegarka jest bardzo klasyczny, to tzw. Tank Watch, który charakteryzuje się prostokątną tarczą, w takim przedziale cenowym 759-859 zł trudno jest kupić tego typu zegarek, bo „tank watch” mają w swojej ofercie głównie marki premium. Ponadto nasze zegarki mają na tarczach numer paszportu Krystyny Skarbek, czyli CHRISTINE GRANVILLE. Natomiast logo nawiązuje do herbu rodziny Skarbek. Za tym produktem stoi ciekawa historia.
Fot: materiały prasowe
Weganizm stał się trendem nie tylko w świecie gastronomii, ale też w modzie? Jak zmieniają się oczekiwania kobiet w tym zakresie?
Kobiety coraz bardziej świadomie podchodzą do zakupów. Zwracają uwagę na skład i jakość materiału, z którego wykonany jest produkt. Częściej sięgają po produkty ekologiczne. Dlatego tworząc kolekcje zdecydowaliśmy się wprowadzić dodatkowo do naszej oferty produkt w 100% ekologiczny. Jako marka stawiamy na innowacyjne podejście, lubimy eksperymentować i chcieliśmy wprowadzić na rynek produkt, który będzie się wyróżniać.
Paski ze skórek jabłek to innowacja. W jaki sposób została opracowana i wdrożona, czym takie paski różnią się od „tradycyjnej” skóry?
To innowacja, bo nie spotkałam się z firmą, która produkowałaby paski do zegarków z takiego surowca. Robiąc research i myśląc o nowej kolekcji pasków natrafiłam na artykuł w którym przedstawione były dane: rocznie produkujemy około 12 mln ton odpadów. Oznacza to, że przeciętnemu Polakowi wystarczy 12 miesięcy, by wytworzyć ponad 300 kg odpadów. Większość tych śmieci składowana jest na wysypiskach, recyklingowi poddawany jest tylko niewielki odsetek. Natomiast wytłoczyny z jabłek stanowią największy ilościowo odpad organiczny w przetwórstwie owocowo-warzywnym, dziennie powstaje około 500 ton wytłoków. Dlatego postanowiłam poszukać producenta, który pomógłby nam je wykorzystać. Okazało się, że istnieje sposób na przetworzenie pozostałości z jabłek w niezwykle trwały, imitujący naturalną skórę materiał. Przy jego wytwarzaniu korzysta się wyłącznie z organicznych odpadów, dzięki czemu jest on bezpieczny dla zdrowia, nietoksyczny i całkowicie biodegradowalny. A skóra z jabłek jest delikatna i porównywalna do skóry naturalnej zarówno z wyglądu, jak i pod względem funkcjonalności.
Fot: materiały prasowe
Paski zegarków Christine Granville oplatają nadgarstek, stanowią formę ozdoby. Skąd taki pomysł?
Chciałam stworzyć produkt, który będzie praktyczny, ale też ładny, klasyczny i ponadczasowy. Dodatkowo ten pomysł zrodził się w momencie mojej fascynacji historią Krystyny Skarbek. Od razu pomyślałam, że zegarek to strzał w dziesiątkę, zarówno w jej życiu jak i w moim czas odgrywa bardzo ważną rolę. Jest to produkt, który oczywiście jest ozdobą, ale też gadżetem z fajną historią.
Stylistyka zegarków to vintage inspirowany latami 20. i 30. Czemu właśnie takie inspiracje?
Moda tych lat to niesamowite źródło inspiracji. Lata 20. i 30. to przełom kulturowy, społeczny i polityczny, a przede wszystkim wolność, którą można było zauważyć również w modzie. Ozdobne, bufiaste suknie z gorsetem zastąpione zostały chłopięcym lookiem – proste, luźne kroje zapewniające wygodę, do tego gładko zaczesane włosy. To była rewolucja w podejściu do kanonów piękna. W tym czasie powstał ruch kobiet nazywany flapperkami, które swoim strojem nawiązywały do męskiej garderoby – to dawało kobietom wolność i niezależność. Zegarek kojarzony był zazwyczaj z elementem męskiej garderoby, dlatego te rewolucyjne lata były inspiracją do stworzenia produktu tylko dla kobiet w prostym klasycznym i minimalistycznym stylu.
Żyjemy w czasach rosnącej popularności smartwatchy. Co decyduje o tym, że kobiety wybierają właśnie zegarki analogowe?
Zegarki analogowe kojarzą się przede wszystkim z ponadczasową klasyką. Mają za sobą długą historię, są eleganckie, tworzone z dbałością o detale. Wzbogacają stylizację, nadają jej charakteru, są elementem biżuterii, możemy wybierać spośród różnych kolorów pasków, różnych rodzajów bransoletek i tarczy. Dla mnie mają przede wszystkim wartość sentymentalną.
Wegańskie paski do zegarków wykonane ze skrórek jabłek. Fot: materiały prasowe
Stworzyła pani markę odpowiedzialną społecznie, skąd decyzja, by wspierać przedsiębiorczość kobiet?
Wsparcie kobiet w biznesie i promowanie tego typu pomocy to główna misja mojej marki. Jestem od lat mentorką i dzielę się swoją wiedzą, doświadczeniem i energią z kobietami. Zależało mi, żeby stworzyć społeczność kobiet Christine Granville. Nasze klientki poprzez zakup zegarka dołączają do grona kobiet, które pomagają sobie nawzajem w realizacji biznesowych marzeń. Celem marki jest połączenie jak największej liczby kobiet oraz przekazanie określonej części środków ze sprzedaży zegarków na rzecz fundacji, która wspiera kobiety w ich biznesowym rozwoju.
Reklama
Postać historyczna jako inspiracja dla marki, to nie zdarza się zbyt często.
Od zawsze podziwiałam silne kobiety. Krystyna Skarbek była niezależna, zagadkowa i pełna elegancji, a przy tym tajemnicza. Umiała znaleźć rozwiązanie w najbardziej niebezpiecznych sytuacjach, zachowując “zimną krew”. Wiedziała czego chce, była zaangażowana i bardzo profesjonalna. Jej praca była jej misją. Dlatego to właśnie jej historia zainspirowała mnie do stworzenia Christine Granville.
Dlaczego właśnie zegarki stały się przedmiotem działalności firmy?
Dla Krystyny Skarbek czas odgrywał ogromną rolę, każda minuta była na wagę złota, każda sekunda decydowała o życiu jej i innych osób. Dlatego w mojej głowie zrodził się pomysł na stworzenie produktu, który będzie symbolem tego, jak ważną funkcję pełni czas w naszym życiu i w samym procesie zmiany, której możemy wspólnie dokonać. Stworzenie marki zegarkowej było oczywistym wyborem.
Czym jest zegarek dla kobiet? Dla mężczyzn to element codziennej biżuterii. Jaką rolę spełnia zegarek w świecie kobiecego stylu?
Dla mnie zegarek jest nieodłącznym elementem mojej garderoby. Oprócz względów praktycznych i roli jaką spełnia, jest też dodatkiem, pełni rolę biżuterii, wzbogaca strój. Przy tworzeniu marki Christine Granville tak ważne było dla mnie, aby każda kobieta mogła dostosować zegarek do swoich potrzeb – do stroju i okazji. Dlatego zegarki posiadają wymienne paski w różnych kolorach, w ofercie mamy paski ze skóry naturalnej oraz wegańskiej, wyprodukowanej ze skórek jabłek. Kształt zegarka jest bardzo klasyczny, to tzw. Tank Watch, który charakteryzuje się prostokątną tarczą, w takim przedziale cenowym 759-859 zł trudno jest kupić tego typu zegarek, bo „tank watch” mają w swojej ofercie głównie marki premium. Ponadto nasze zegarki mają na tarczach numer paszportu Krystyny Skarbek, czyli CHRISTINE GRANVILLE. Natomiast logo nawiązuje do herbu rodziny Skarbek. Za tym produktem stoi ciekawa historia.
Fot: materiały prasowe
Weganizm stał się trendem nie tylko w świecie gastronomii, ale też w modzie? Jak zmieniają się oczekiwania kobiet w tym zakresie?
Kobiety coraz bardziej świadomie podchodzą do zakupów. Zwracają uwagę na skład i jakość materiału, z którego wykonany jest produkt. Częściej sięgają po produkty ekologiczne. Dlatego tworząc kolekcje zdecydowaliśmy się wprowadzić dodatkowo do naszej oferty produkt w 100% ekologiczny. Jako marka stawiamy na innowacyjne podejście, lubimy eksperymentować i chcieliśmy wprowadzić na rynek produkt, który będzie się wyróżniać.
Paski ze skórek jabłek to innowacja. W jaki sposób została opracowana i wdrożona, czym takie paski różnią się od „tradycyjnej” skóry?
To innowacja, bo nie spotkałam się z firmą, która produkowałaby paski do zegarków z takiego surowca. Robiąc research i myśląc o nowej kolekcji pasków natrafiłam na artykuł w którym przedstawione były dane: rocznie produkujemy około 12 mln ton odpadów. Oznacza to, że przeciętnemu Polakowi wystarczy 12 miesięcy, by wytworzyć ponad 300 kg odpadów. Większość tych śmieci składowana jest na wysypiskach, recyklingowi poddawany jest tylko niewielki odsetek. Natomiast wytłoczyny z jabłek stanowią największy ilościowo odpad organiczny w przetwórstwie owocowo-warzywnym, dziennie powstaje około 500 ton wytłoków. Dlatego postanowiłam poszukać producenta, który pomógłby nam je wykorzystać. Okazało się, że istnieje sposób na przetworzenie pozostałości z jabłek w niezwykle trwały, imitujący naturalną skórę materiał. Przy jego wytwarzaniu korzysta się wyłącznie z organicznych odpadów, dzięki czemu jest on bezpieczny dla zdrowia, nietoksyczny i całkowicie biodegradowalny. A skóra z jabłek jest delikatna i porównywalna do skóry naturalnej zarówno z wyglądu, jak i pod względem funkcjonalności.
Fot: materiały prasowe
Paski zegarków Christine Granville oplatają nadgarstek, stanowią formę ozdoby. Skąd taki pomysł?
Chciałam stworzyć produkt, który będzie praktyczny, ale też ładny, klasyczny i ponadczasowy. Dodatkowo ten pomysł zrodził się w momencie mojej fascynacji historią Krystyny Skarbek. Od razu pomyślałam, że zegarek to strzał w dziesiątkę, zarówno w jej życiu jak i w moim czas odgrywa bardzo ważną rolę. Jest to produkt, który oczywiście jest ozdobą, ale też gadżetem z fajną historią.
Stylistyka zegarków to vintage inspirowany latami 20. i 30. Czemu właśnie takie inspiracje?
Moda tych lat to niesamowite źródło inspiracji. Lata 20. i 30. to przełom kulturowy, społeczny i polityczny, a przede wszystkim wolność, którą można było zauważyć również w modzie. Ozdobne, bufiaste suknie z gorsetem zastąpione zostały chłopięcym lookiem – proste, luźne kroje zapewniające wygodę, do tego gładko zaczesane włosy. To była rewolucja w podejściu do kanonów piękna. W tym czasie powstał ruch kobiet nazywany flapperkami, które swoim strojem nawiązywały do męskiej garderoby – to dawało kobietom wolność i niezależność. Zegarek kojarzony był zazwyczaj z elementem męskiej garderoby, dlatego te rewolucyjne lata były inspiracją do stworzenia produktu tylko dla kobiet w prostym klasycznym i minimalistycznym stylu.
Żyjemy w czasach rosnącej popularności smartwatchy. Co decyduje o tym, że kobiety wybierają właśnie zegarki analogowe?
Zegarki analogowe kojarzą się przede wszystkim z ponadczasową klasyką. Mają za sobą długą historię, są eleganckie, tworzone z dbałością o detale. Wzbogacają stylizację, nadają jej charakteru, są elementem biżuterii, możemy wybierać spośród różnych kolorów pasków, różnych rodzajów bransoletek i tarczy. Dla mnie mają przede wszystkim wartość sentymentalną.
Wegańskie paski do zegarków wykonane ze skrórek jabłek. Fot: materiały prasowe
Stworzyła pani markę odpowiedzialną społecznie, skąd decyzja, by wspierać przedsiębiorczość kobiet?
Wsparcie kobiet w biznesie i promowanie tego typu pomocy to główna misja mojej marki. Jestem od lat mentorką i dzielę się swoją wiedzą, doświadczeniem i energią z kobietami. Zależało mi, żeby stworzyć społeczność kobiet Christine Granville. Nasze klientki poprzez zakup zegarka dołączają do grona kobiet, które pomagają sobie nawzajem w realizacji biznesowych marzeń. Celem marki jest połączenie jak największej liczby kobiet oraz przekazanie określonej części środków ze sprzedaży zegarków na rzecz fundacji, która wspiera kobiety w ich biznesowym rozwoju.
Postać historyczna jako inspiracja dla marki, to nie zdarza się zbyt często.
Od zawsze podziwiałam silne kobiety. Krystyna Skarbek była niezależna, zagadkowa i pełna elegancji, a przy tym tajemnicza. Umiała znaleźć rozwiązanie w najbardziej niebezpiecznych sytuacjach, zachowując “zimną krew”. Wiedziała czego chce, była zaangażowana i bardzo profesjonalna. Jej praca była jej misją. Dlatego to właśnie jej historia zainspirowała mnie do stworzenia Christine Granville.
Dlaczego właśnie zegarki stały się przedmiotem działalności firmy?
Dla Krystyny Skarbek czas odgrywał ogromną rolę, każda minuta była na wagę złota, każda sekunda decydowała o życiu jej i innych osób. Dlatego w mojej głowie zrodził się pomysł na stworzenie produktu, który będzie symbolem tego, jak ważną funkcję pełni czas w naszym życiu i w samym procesie zmiany, której możemy wspólnie dokonać. Stworzenie marki zegarkowej było oczywistym wyborem.
Czym jest zegarek dla kobiet? Dla mężczyzn to element codziennej biżuterii. Jaką rolę spełnia zegarek w świecie kobiecego stylu?
Dla mnie zegarek jest nieodłącznym elementem mojej garderoby. Oprócz względów praktycznych i roli jaką spełnia, jest też dodatkiem, pełni rolę biżuterii, wzbogaca strój. Przy tworzeniu marki Christine Granville tak ważne było dla mnie, aby każda kobieta mogła dostosować zegarek do swoich potrzeb – do stroju i okazji. Dlatego zegarki posiadają wymienne paski w różnych kolorach, w ofercie mamy paski ze skóry naturalnej oraz wegańskiej, wyprodukowanej ze skórek jabłek. Kształt zegarka jest bardzo klasyczny, to tzw. Tank Watch, który charakteryzuje się prostokątną tarczą, w takim przedziale cenowym 759-859 zł trudno jest kupić tego typu zegarek, bo „tank watch” mają w swojej ofercie głównie marki premium. Ponadto nasze zegarki mają na tarczach numer paszportu Krystyny Skarbek, czyli CHRISTINE GRANVILLE. Natomiast logo nawiązuje do herbu rodziny Skarbek. Za tym produktem stoi ciekawa historia.
Fot: materiały prasowe
Weganizm stał się trendem nie tylko w świecie gastronomii, ale też w modzie? Jak zmieniają się oczekiwania kobiet w tym zakresie?
Kobiety coraz bardziej świadomie podchodzą do zakupów. Zwracają uwagę na skład i jakość materiału, z którego wykonany jest produkt. Częściej sięgają po produkty ekologiczne. Dlatego tworząc kolekcje zdecydowaliśmy się wprowadzić dodatkowo do naszej oferty produkt w 100% ekologiczny. Jako marka stawiamy na innowacyjne podejście, lubimy eksperymentować i chcieliśmy wprowadzić na rynek produkt, który będzie się wyróżniać.
Paski ze skórek jabłek to innowacja. W jaki sposób została opracowana i wdrożona, czym takie paski różnią się od „tradycyjnej” skóry?
To innowacja, bo nie spotkałam się z firmą, która produkowałaby paski do zegarków z takiego surowca. Robiąc research i myśląc o nowej kolekcji pasków natrafiłam na artykuł w którym przedstawione były dane: rocznie produkujemy około 12 mln ton odpadów. Oznacza to, że przeciętnemu Polakowi wystarczy 12 miesięcy, by wytworzyć ponad 300 kg odpadów. Większość tych śmieci składowana jest na wysypiskach, recyklingowi poddawany jest tylko niewielki odsetek. Natomiast wytłoczyny z jabłek stanowią największy ilościowo odpad organiczny w przetwórstwie owocowo-warzywnym, dziennie powstaje około 500 ton wytłoków. Dlatego postanowiłam poszukać producenta, który pomógłby nam je wykorzystać. Okazało się, że istnieje sposób na przetworzenie pozostałości z jabłek w niezwykle trwały, imitujący naturalną skórę materiał. Przy jego wytwarzaniu korzysta się wyłącznie z organicznych odpadów, dzięki czemu jest on bezpieczny dla zdrowia, nietoksyczny i całkowicie biodegradowalny. A skóra z jabłek jest delikatna i porównywalna do skóry naturalnej zarówno z wyglądu, jak i pod względem funkcjonalności.
Fot: materiały prasowe
Paski zegarków Christine Granville oplatają nadgarstek, stanowią formę ozdoby. Skąd taki pomysł?
Chciałam stworzyć produkt, który będzie praktyczny, ale też ładny, klasyczny i ponadczasowy. Dodatkowo ten pomysł zrodził się w momencie mojej fascynacji historią Krystyny Skarbek. Od razu pomyślałam, że zegarek to strzał w dziesiątkę, zarówno w jej życiu jak i w moim czas odgrywa bardzo ważną rolę. Jest to produkt, który oczywiście jest ozdobą, ale też gadżetem z fajną historią.
Stylistyka zegarków to vintage inspirowany latami 20. i 30. Czemu właśnie takie inspiracje?
Moda tych lat to niesamowite źródło inspiracji. Lata 20. i 30. to przełom kulturowy, społeczny i polityczny, a przede wszystkim wolność, którą można było zauważyć również w modzie. Ozdobne, bufiaste suknie z gorsetem zastąpione zostały chłopięcym lookiem – proste, luźne kroje zapewniające wygodę, do tego gładko zaczesane włosy. To była rewolucja w podejściu do kanonów piękna. W tym czasie powstał ruch kobiet nazywany flapperkami, które swoim strojem nawiązywały do męskiej garderoby – to dawało kobietom wolność i niezależność. Zegarek kojarzony był zazwyczaj z elementem męskiej garderoby, dlatego te rewolucyjne lata były inspiracją do stworzenia produktu tylko dla kobiet w prostym klasycznym i minimalistycznym stylu.
Żyjemy w czasach rosnącej popularności smartwatchy. Co decyduje o tym, że kobiety wybierają właśnie zegarki analogowe?
Zegarki analogowe kojarzą się przede wszystkim z ponadczasową klasyką. Mają za sobą długą historię, są eleganckie, tworzone z dbałością o detale. Wzbogacają stylizację, nadają jej charakteru, są elementem biżuterii, możemy wybierać spośród różnych kolorów pasków, różnych rodzajów bransoletek i tarczy. Dla mnie mają przede wszystkim wartość sentymentalną.
Wegańskie paski do zegarków wykonane ze skrórek jabłek. Fot: materiały prasowe
Stworzyła pani markę odpowiedzialną społecznie, skąd decyzja, by wspierać przedsiębiorczość kobiet?
Wsparcie kobiet w biznesie i promowanie tego typu pomocy to główna misja mojej marki. Jestem od lat mentorką i dzielę się swoją wiedzą, doświadczeniem i energią z kobietami. Zależało mi, żeby stworzyć społeczność kobiet Christine Granville. Nasze klientki poprzez zakup zegarka dołączają do grona kobiet, które pomagają sobie nawzajem w realizacji biznesowych marzeń. Celem marki jest połączenie jak największej liczby kobiet oraz przekazanie określonej części środków ze sprzedaży zegarków na rzecz fundacji, która wspiera kobiety w ich biznesowym rozwoju.
Dlaczego to ważne dla marki zegarków, by wspierać kobiety?
Od wielu lat pracuję w typowo męskim środowisku – w marketingu detalicznym i branży paliwowej. Od lat jestem również mentorką, członkiem kilku fundacji w Polsce i w USA, które wspierają aktywność kobiet w biznesie. I chociaż uwielbiam pracę w branży paliwowej, to chciałam stworzyć produkt z misją, dedykowany tylko kobietom. Dzięki współpracy z wieloma ambitnymi kobietami czułam, że muszę zrobić coś więcej, dlatego kluczową rolą przy tworzeniu pomysłu na biznes była współpraca z fundacją wspierającą rozwój kobiet. Poza tym uważam, że wciąż jesteśmy mniej pewne siebie, często wręcz zaniżamy i nie doceniamy swoich kompetencji. Dużo rzadziej ryzykujemy niż mężczyźni, co niestety ma negatywny wpływ na naszą ścieżkę kariery w firmie. Potrzebujemy też wsparcia w drodze na szczyt, bo jednak w dalszym ciągu jest dużo mniej kobiet na kierowniczych stanowiskach niż mężczyzn. Dlatego myślę, że tak ważne jest wsparcie kobiet na ścieżce kariery. Klientka kupując mój produkt ma szansę dorzucić swoją cegiełkę na rzecz innych kobiet a sam zegarek jest symbolem pokazującym przynależność do społeczności silnych agentek Christine Granville. Moim cichym marzeniem jest stworzenie marki globalnej, która w przyszłości będzie wspierać kobiety na całym świecie.
Nomos Glashütte, firma z miasta Glashütte w Saksonii, leżącego w pobliżu granicy z Czechami, zajęła pierwsze miejsce w badaniu niezawodności zegarków. Znane szwajcarskie firmy nieoczekiwanie uplasowały się na niższych pozycjach.
Stylistyka modelu jest połączeniem wysokiej jakości materiałów, japońskiego rodowodu oraz pasji, jaką doświadczeni mistrzowie Takumi wkładają w każdy z unikatowych samochodów Mazdy.
Zamiast obrazu na ścianie w muzeum, animacje połączone z muzyką – a także złudzenie wejścia do świata stworzonego przez słynnych malarzy. Immersyjne wystawy sztukę w niezwykle sugestywny sposób, biją rekordy popularności na całym świecie.
Jose Andres, hiszpańsko–amerykański szef kuchni oraz wolontariusze prowadzonej przez niego organizacji charytatywnej „World Central Kitchen” przyjechali do Medyki, miasta na granicy Polski i Ukrainy do którego trafiają setki tysięcy uchodźców.
Wcale nie marzyła o tym, by zostać pierwszą damą, nie chciała też wchodzić w politykę. Teraz, mierząc się z prawdopodobnie najtrudniejszym wyzwaniem w życiu, Ołena Zełeńska pokazuje siłę charakteru. Kim jest żona Wołodymyra Zełenskiego?
Zołoti Worota, stacja metra w Kijowie, figuruje w wielu zestawieniach najpiękniejszych stacji metra w Europie. W czasie oblężenia miasta przez wojska rosyjskie stała się miejscem schronienia dla setek mieszkańców stolicy Ukrainy.
Legendarna kolekcja dzieł sztuki, należąca do rosyjskich muzeów i wypożyczona Francuzom w 2021 roku, stała się „zakładnikiem” wojny na Ukrainie. Czy bezcenne prace impresjonistów zostaną zarekwirowane przez władze francuskie?
Rośnie liczba sklepów, zwłaszcza luksusowych, akceptujących płatności cyfrowymi tokenami. Jednak ostatnie silne spadki ich wartości mogą spowolnić albo nawet zatrzymać ten trend.
Od kiedy torebka stała się towarem luksusowym i symbolem statusu, niezwykle profesjonalne fałszerstwa są na porządku dziennym. Od niedawna orężem w walce z fałszerzami stała się sztuczna inteligencja.
Francuski koncern LVMH, właściciel najdroższych marek luksusowych na świecie, podał wyniki za pierwszy kwartał tego roku. Są znakomite. Sprzedaży dóbr luksusowych nie zaszkodziła ani wojna w Ukrainie, ani dramatyczny lockdown w Chinach.
Rynek dóbr luksusowych w Rosji rósł od wielu lat. Najbogatsi raczej robili zakupy zagranicą, ale sklepy w wielkich miastach, w tym przede wszystkim w Moskwie i St. Petersburgu nie tylko służyły jako narzędzie reklamowo-marketingowe, ale i notowały duże obroty.
Louis Vuitton, jedna z największych marek luksusowych na świecie, ogłosiła wzrost cen swoich produktów. Kto następny? Analitycy przewidują falę podwyżek. Czy jest granica, poza którą luksus stanie się zbyt drogi?
Kolejki chętnych, rekordowe zainteresowanie – i rekordowe wyniki sprzedaży. Pandemia okazała się znakomitym okresem dla producentów dóbr luksusowych. Skąd to wielkie zainteresowanie produktami luksusowymi w niepewnych czasach pandemii?
Diamentowe bransoletki należące do francuskiej królowej Marii Antoniny zostały sprzedane za 8,2 miliona dolarów (około 32,8 mln zł) na aukcji w Genewie w oddziale domu aukcyjnego Christie's.
Rosyjskie klejnoty carskie przemycone z kraju podczas rewolucji 1917 r., wraz z rzadkimi kolorowymi diamentami, zostaną wystawione na aukcji w Genewie.
Rosyjska armia prowadzi specjalną operację, której celem jest wydobycie ciał poległych marynarzy oraz sprzętu z pokładu zatopionego przez Ukraińców krążownika Moskwa - informuje ukraiński wywiad.
24 lutego Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Wołodymyr Zełenski zapowiada, że Ukraina usiądzie do rozmów pokojowych, gdy rosyjskie wojska znajdą się poza jej terytorium w granicach z 24 lutego.
Rosjanie zamierzają wcielać do swojej armii mężczyzn mieszkających w okupowanym obwodzie chersońskim - informuje Dowództwo Operacyjne "Południe" na swoim profilu na Facebooku.
Niemiecki rząd zamówił 40 tys. dawek szczepionek wyprodukowanych przez koncern Bavarian Nordic, które mogą być wykorzystywane do szczepienia przeciw małpiej ospie osób, które miały bliski kontakt z zakażonymi tym wirusem.
We wtorek rosyjskie wojska prowadziły szturm, którego celem jest okrążenie ukraińskich sił broniących dwóch miast położonych na Dońcem Siewierskim - Siewierodoniecka i Lisiczańska.
Szef MSZ Chin, Wang Yi stwierdził, że w obecnej sytuacji, konieczne jest stworzenie specjalnego korytarza tak szybko, jak jest to możliwe, by zapewnić bezpieczny eksport zboża z Rosji i Ukrainy.
Pierwszy raz od 2019 roku hotele we Włoszech notują większą frekwencję niż obiekty we Francji i w Hiszpanii - mówi włoski minister turystyki Massimo Garavaglia.
- Nie ma żadnych przymiarek do zmian - powiedziała posłanka Joanna Lichocka z Prawa i Sprawiedliwości, pytana o możliwość zmiany ordynacji wyborczej do parlamentu.
Dotąd jeszcze żadna armia świata nie mogła się pochwalić tego typu uzbrojeniem – Pekin wprowadza do służby okręt sterowany przez sztuczną inteligencję (AI), który ma być platformą dla autonomicznych dronów.
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek poinformował, że kolejny projekt nowelizacji ustawy o zmianach w prawie oświatowym jest już gotowy. - Absolutnie zostajemy przy tym najważniejszym rozwiązaniu ustawowym, które w tym projekcie się znajduje - chcemy transparentności i kontroli tego, czego uczą organizacje pozarządowe w szkołach - zapowiedział.
Uzbrojony napastnik otworzył ogień w szkole podstawowej w mieście Uvalde w Teksasie. Zginęło 21 osób, a kilkanaście kolejnych zostało rannych. Wśród zabitych jest 19 dzieci i dwoje dorosłych.
Hubert Hurkacz zaczął turniej w Paryżu od zwycięstwa 7:5, 6:2, 7:5 nad włoskim kwalifikantem Giulio Zeppierim. Kolejnym rywalem polskiego tenisisty będzie znów Włoch – Marco Cecchinato.
Rosyjskie MSZ poinformowało, że w odwecie za sankcje wobec rosyjskich senatorów nakłada zakaz wjazdu na 154 członków Izby Lordów brytyjskiego parlamentu.