Starcie w rodzinie twórcy Fiata. Nowy etap w walce o spadek po Giannim Angellim

Konflikt w rodzinie Gianniego Agnellego, twórcy potęgi koncernu Fiat, nie ma końca. Jego potomkowie walczą ze sobą o udział w spadku po jednym z najpotężniejszych włoskich biznesmenów w historii.

Publikacja: 12.01.2024 12:50

Gianni Agnelli i włoski menadżer Luca Cordero di Montezemolo (w przyszłości prezes Ferrari) w 1985 r

Gianni Agnelli i włoski menadżer Luca Cordero di Montezemolo (w przyszłości prezes Ferrari) w 1985 roku.

Foto: Gorup de Besanez, CC BY-SA 4.0, Wikimedia Commons

„Wszystko, co mam to efekt tego, co odziedziczyłem. To zasługa mojego dziadka” – powiedział kiedyś Gianni Agnelli, twórca potęgi koncernu Fiat, jeden z najpotężniejszych włoskich biznesmenów XX wieku.

Teraz o spadek po Angellim walczą jego potomkowie. Końca walki między spadkobiercami fortuny, po Giannim Agnellim i jego żonie Marelli nie widać – informuje „Corriere della Sera”. Stronami konfliktu jest z jednej strony ich córka Margherita, a z drugiej – jej dzieci.

Konflikt w rodzinie Gianniego Agnellego. W tle miliardy euro, wille i bezcenne dzieła sztuki

Gianniemu Agnellemu, twórcy marki Fiat, w kwestii sukcesji w jego rodzinnym imperium przyświecała zasada: władza powinna spoczywać w rękach jednej osoby. Choć zapisy w testamentach nieżyjących już nestorów rodu wydają się jasne, to batalia spadek po Agnellim i jego żonie Marelli wciąż trwa i jest coraz bardziej zawiła.

Po jednej stronie konfliktu znajduje się Margherita Agnelli, córka Gianniego, a także jej dzieci z drugiego małżeństwa. Po drugiej stronie są dzieci Margherity z pierwszego małżeństwa: John, Lapo i Ginevra Elkannowie.

Czytaj więcej

Milionerka z Austrii rozdaje część majątku. „Państwo nie chce mnie opodatkować”

Poza walką o kontrolę nad firmami należących do imperium Agnellich, kością niezgody między matką a jej potomkami są również cenne dzieła sztuki autorstwa takich artystów jak Canaletto, Pablo Picasso, Francisco Goya, Francis Bacon czy Claude Monet. Sąd w Mediolanie uchylił poprzedni wyrok w sprawie dotyczącej dzieci Margherity.

Gianni Agnelli z żoną Marellą w 1966 roku.

Gianni Agnelli z żoną Marellą w 1966 roku.

Monadori, domena publiczna, Wikimedia Commons

Dziedziczka otrzymała więc zielone światło do tego, aby ponownie zawalczyć o majątek. Sąd uzasadnił to faktem, że między Margheritą a jej dziećmi trwa równolegle proces w Szwajcarii. Margherita ma więc prawo kontynuować sądową batalię we Włoszech, jeżeli ta trwająca za granicą nie została jeszcze rozstrzygnięta.

Zażarta walka między Margheritą a jej dziećmi, która po ostatniej decyzji sądu weszła na kolejny etap. Ich przedmiotem są zabytkowe wille Frescot i Perosa w Turynie oraz o luksusowy penthouse w centrum Rzymu, a konkretnie – ponad 600 cennych dzieł sztuki, które powinny się w nich znajdować.

Córka twórcy potęgi firmy Fiat walczy z dziećmi o spadek

Cofnijmy się do 1999 roku. Gianni Agnelli zapisał wtedy w testamencie owe trzy nieruchomości swojej żonie, Marelli. Ich dzieci, Margherita i Edoardo, dziedziczyli po matce posiadłości. Co kluczowe – w stanie pustym.

Edoardo popełnił samobójstwo w 2000 roku, zaś cztery lata później Margherita podpisała z matką Marellą w Genewie porozumienie, w ramach którego zrzekła się majątku po bracie w zamian za 1,4 miliarda euro. W 2019 roku nestorka rodu zmarła i Margherita przejęła trzy wspomniane posiadłości. Po znajdujących się w nich niegdyś dziełach sztuki nie było jednak śladu.

Dzieci Margherity – rodzeństwo Elkann – roszczą sobie prawa do własności nad przedmiotami, które nabyła ich babcia. Ich zdaniem Margherita świadomie ignoruje zapis w umowie z jej matką z 2004 roku, z którego wynika, że to właśnie oni dziedziczą dzieła sztuki.

Tymczasem Margherita utrzymuje, że jej dzieci zwyczajnie ukradły dzieła sztuki, zaś ona pragnie je odzyskać. Aby je odnaleźć, wszczęła prywatne śledztwo. Służby przeszukały magazyn w Mediolanie, który wynajmuje pewna szwajcarska firma handlująca dziełami sztuki. W magazynie nie znaleziono jednak żadnych artefaktów należących do rodziny Agnelli.

Konflikt między Margheritą a jej potomkami jest szalenie zawiły, bo obejmuje nie tylko nieruchomości ruchomości znajdujące we Włoszech, ale również w Szwajcarii. W obydwu krajach toczy się też prawna batalia o spadek. Wszystko leży więc w rękach włoskich i szwajcarskich prawników, którzy muszą w jakiś sposób rozwikłać tę skomplikowaną sprawę – i znaleźć zaginione dzieła sztuki.

„Wszystko, co mam to efekt tego, co odziedziczyłem. To zasługa mojego dziadka” – powiedział kiedyś Gianni Agnelli, twórca potęgi koncernu Fiat, jeden z najpotężniejszych włoskich biznesmenów XX wieku.

Teraz o spadek po Angellim walczą jego potomkowie. Końca walki między spadkobiercami fortuny, po Giannim Agnellim i jego żonie Marelli nie widać – informuje „Corriere della Sera”. Stronami konfliktu jest z jednej strony ich córka Margherita, a z drugiej – jej dzieci.

Pozostało 89% artykułu
Biznes
Miliarderzy z Francji walczą na luksusowe nieruchomości. Rekordowa transakcja
Biznes
Triumf rosyjskiego „króla dżinsów”. 76-latek debiutuje na liście miliarderów
Biznes
Powolna śmierć marek modowych dla „klasy średniej”. Znikają z miast Europy
Biznes
Lidl wygrał z gigantem rynku luksusowego. 10 lat walki o prawa do jednego koloru
Biznes
Najbogatszy Chińczyk w tarapatach. „Ta woda mineralna jest za mało chińska”